Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Śmiesznik   ~   Humor - preferowany czarny i niesmaczny
Piorun
PostWysłany: Wto 21:57, 26 Cze 2007 
Nocny Łowca
Nocny Łowca

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...


Przychodzi grabarz do lekarza
-ta baba już nie przyjdzie

Lekarz wziął bukiet, poszedł na grób...
a tu głos z pod płyty
- panie doktorze, przepisze mi pan coś na robaki?

***

Nie rozumiem dlaczego inni lekarze narzekają na pacjentów.
Moi są cisi, spokojni i bardzo kulturalni - autentyczna wypowiedź mojego znajomego lekarza medycyny sądowej Grey_Light_Colorz_PDT_45

***

Jakiej maści jest pies piromana?
- Czarny, podpalany

***

Jedzie dwóch arabów samochodem i jeden mówi "wysadź mnie przed ambasadą"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tidesson
PostWysłany: Czw 21:12, 12 Lip 2007 
Hrabia
Hrabia

Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry


Wierszyk pana Andrusa na specjalne okazje Grey_Light_Colorz_PDT_03

"Wiersz o tym, że trzeba się trochę znać na retoryce i trzeba widzieć cały kontekst

Tępy palancie w „de” kopany,
Synu najgorszej kurtyzany,
Paskudna mordo, zły pomiocie
Sklejony z genów po idiocie,
Żmijo obmierzła, wredna, śliska,
Gnijąca warstwo torfowiska,
Skutku uboczny chorób licznych,
(W tym - przede wszystkim wenerycznych),
Świeża padlino, brudna ściero,
Trądzie, tyfusie i cholero,
Ścierwo, klejnocie ciemnogrodu,
Żywe ucieleśnienie smrodu,
Jamo, do której plują ptaki,
Ryju podobny do kloaki,
Nędzna przybłędo spod Sodomy,
Świńskie koryto pełne pomyj,
Potwór! Wywłoka! Kreatura!
Krzyżówko skunksa, pchły i szczura,
Poczwaro ty ropnistooka,
Ozdobo szamba i rynsztoka,
Klonie sparszywiałego chwostu,
Odmiano ścieku i kompostu,
Szmato, na której psy siadają,
Bękarcie zła! Nie uwłaczając."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vere
PostWysłany: Wto 10:42, 24 Lip 2007 
Łowca czarownic
Łowca czarownic

Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej


To ja mam całą garść :


Trzech kolesi dzieli sie wrażeniami z ostatniej popijawy:
- Jezu, tak sie narznąłem - mówi pierwszy - ze jak otworzyłem rano oczy, to patrze - dom mój. Spoglądam niżej - garaż mój, tylko samochód w garażu inny. Okazało się, ze cudzym przyjechałem.
- To nic - mówi drugi - Budzę sie rano, otwieram oczy, patrze - zona.
OK, myślę, odwracam sie na drugi bok, a tu jakaś laska. Tak sie dzień wcześniej nawaliłem, ze dupę z baru do własnego, małżeńskiego łoża zaciągnąłem.
- A ja - smętnie mówi trzeci - otwieram oczy, patrze leżę na trawniku, bez majtek, fiut mi stoi jak maczuga, a na nim siedzi ogromna czarna wrona i dziobie mnie w jajca. A ja miałem tak sucho w ryju, ze nawet "sioo, ty k*rwo" nie moglem powiedzieć...

Siedzi facet na kiblu i stęka. Stęka coraz głośniej, nagle żona przez
przypadek gasi światło, a facet:
- O K**waaaaa, kur*** mać , ja pier***ę, aaaaa kur** mać - żona zapala
światło, wchodzi do łazienki i się pyta:
- Co się stało!? Co się stało?
Mąż na to :
- O ku**a , o ja pierd***! Myślałem, że mi oczy pękły...

Spotyka się Beduin na pustyni z białym. Biały ma papugę na ramieniu, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały... - mówi Beduin - coś ty za jeden?
A on mu: - Polak.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie w tej Polsce.
- A napijemy się od czasu do czasu
- A napijesz się jednego?
- A napiję!
- Ale wiesz, to taki ciepły, mocny bimberek, z bukłaka...
- Dawaj!
Wypił jednego i nic. Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i tylko rękawem otarł gębę...
- A czwartego!?
Wtedy odzywa się zniecierpliwiona papuga Polaka:
- I czwartego, i piątego, i szóstego też, i wpierdol dostaniesz i tego robaka Ci zjemy...

Wisi Jezus na krzyżu (ledwo co go ukrzyżowali) podnosi głowę patrzy w tłum i woła: "Piotrze".
Piotr sie zerwał leci do Jezusa ale strażnicy go złapali i okładają go ,
Jezus znów podniósł głowę i wola:
"Piotrze"
Piotr jakoś sie wytargał i biegnie dalej ale znów go dopadli, złamali mu nogę i wyrwali rękę.
a Jezus znowu:
"Piotrze"
Piotr jakoś doczołgał się do krzyża i mówi:
-"tak Panie??"
-"Piotrze stąd widać twój dom"

Przychodzi ruski do baru i zamawia piwo. Kelner podaje piwo, kładzie podstawkę. Gośc wypija i zamawia drugie. Kelner podaje piwo, patrzy, nie ma podstawki, więc kładzie drugą. Rusek wypija i zamawia kolejne. Kelner podaje piwo, patrzy, nie ma podstawki, więc kładzie trzecią, choć niechętnie. Rusek zamawia czwarte i znów nie ma podstawki. Kelner, sądząc, ze facet je kradnie nie daje mu jej. Rusek patrzy na niego z wyrzutem:
- A wafieljka niet?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
charon
PostWysłany: Wto 17:20, 24 Lip 2007 
Przewoźnik dusz
Przewoźnik dusz

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa/Chełm


Pani w szkole pyta dzieci o ich zwierzątka,przychodzi do Jasia:
-Jasiu masz może pieska?
-Mieliśmy kiedyś psa, proszę pani ale go zabiliśmy,bo ja mięsa nie jadłem, ojciec nie jadł i matka tez nie, a dla jednego psa nie będziemy kupować.
- Jasiu to straszne, a kotka nie masz?
- Mieliśmy też i kotka, ale go zabiliśmy bo ja mleka nie piłem, ojciec i matka tez nie, a dla jednego kota nie będziemy mleka kupować.
- Jasiu co ty mówisz, przyjdź jutro z mamą!
- Miałem kiedyś mamę, ale się jej z tatą pozbyliśmy,no bo ja jeszcze nie bzykam, tata już nie może a dla sąsiada to nie będziemy trzymać.
-------------------
Biega Jezus po jeziorze i krzyczy:
-Tato, tato daj popływać!
-------------------
Poszedł facet do lekarza. Ten po przebadaniu przepisał mu czopki.
-Wie pan jak to stosować? -zapytał
-Nie bardzo - odpowiedział facet
-To ja panu pierwszy czopek dam teraz a resztę weźmie pan w domu już sam.
Jak powiedział tak zrobił. Facet wrócił do domu męczy się męczy ażeby
zaaplikować czopek i nic. W końcu poprosił o pomoc żonę. Ta położyła
mu lewą ręke na ramieniu, a prawą załadowała czopka.
-O kurwa!!! - wrzasnął facet.
-Co zabolało cię? - zapytała żona.
-Nie, tylko sobie przypomniałem, że kiedy doktor wsadzał mi czopek
to trzymał obie ręce na moich ramionach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tidesson
PostWysłany: Nie 14:40, 29 Lip 2007 
Hrabia
Hrabia

Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry


Anegdoty:

W Weimarze spotkali się na wąskiej ścieżce w parku Goethe i pewien krytyk literacki. Zobaczywszy Goethego, krytyk warknął:
- Nie ustępuję drogi durniom.
- A jak tak - odpowiedział Goethe i zszedł na bok.

Cosimo Medici w wolnym czasie lubił rzeźbić. Wyrzeźbił posąg Neptuna i polecił ustawić go na głównym placu Florencji. Pokazał go Michałowi Aniołowi i zapytał:
- Jakie uczucia budzi w tobie mój Neptun?
- Religijne - odpowiedział wielki rzeźbiarz.
- Jak to? - zdziwił się Medici.
- Kiedy patrzę na ten posąg, proszę Boga, by panu wybaczył zepsucie takiej wspaniałej bryły marmuru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
charon
PostWysłany: Pią 18:13, 03 Sie 2007 
Przewoźnik dusz
Przewoźnik dusz

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa/Chełm


- Co to jest: czarne, włochate i lata między majtkami?
- Kapitan w czasie sztormu.
-------------------------
Między ludożercami:
- Moja żona gdzieś zginęła. Nie widziałeś jej?
- Nie...
- A co żujesz?
-------------------------
Egzaltowana turystka mówi do górala:
- Ależ pan musi być szczęśliwy... Patrzy pan na zaślubiny górskich szczytów z obłokami, widuje pan zachodzące słońce wypijające czar niknącego tajemniczego dnia...
- Oj widywałem ja, widywałem... - przerywa góral - ...ale już teraz nie piję.
-------------------------
Kobieta miała męża, który strasznie pił. Zapytała przyjaciółek, co z tym zrobić, a one jej poradziły, żeby nalała pełną wannę wódki a na dnie położyła martwego kota. To powinno przerazić męża. No to kobiecina zrobiła tak, jak jej przyjaciółki podpowiedziały i czeka na męża. Mąż wraca, wchodzi do łazienki - jeden dzień, drugi dzień, trzeci dzień mija - kobieta zaniepokojona, otwiera drzwi, a tam mąż wykręca kota nad kieliszkiem:
- No kiciuś, jeszcze piećdziesiąteczkę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feasuro
PostWysłany: Wto 10:08, 28 Sie 2007 
Shak Burz Huni-latub-ob
Shak Burz Huni-latub-ob

Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)


Jan Paweł II umarł i podchodzi do bram niebieskich. Otwiera mu św. Piotr i pyta:
-A kim ty jesteś?
-Jestem Jan Paweł II
-Nie ma cię na liście.
-Ale ja jestem papieżem
-Kim?
-No... Głową kościoła katolickiego, biskupem Rzymu, namiestnikiem Jezusa Chrystusa na ziemi.
-To ja może Jezusa tu zawołam
Św. Piotr woła Jezusa.
-Hej Jezus, bo tam przy bramie stoi taki koleś co mówi że jest twoim namiestnikiem i głową czegośtam na ziemi. Nie ma go na liście a chce wejść do raju.
-To poczekaj chwilę a ja zejdę na ziemię i sprawdzę tam kto to był.
Po pół godziny Jezus wraca zataczając się ze śmiechu. Piotr pyta:
-Co jest takie śmieszne?
-HaHaHa! Ty wiesz, że to kółko rybackie które założyłem 2000 lat temu nadal działa?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wampirek malutki
PostWysłany: Pią 15:07, 31 Sie 2007 
Zło Zza Szkieł
Zło Zza Szkieł

Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stary, poczciwy Lublin


No to teraz ja...mroczny, słodki dowcip:

na dalekim biegunie żył sobie z mamusią-misiem, tatusiem-misiem i bratem-misiem malutki, puchaty niedźwiadek polarny. Pewnego dnia stało się nieszczęście: biedny, mały niedźwiadek podczas zabawy wskoczył na kawałek kry, a ta odpłynęła hen, daleko od brzegu.
Biedny, mały, słodki niedźwiadek umarłby na pewno z głodu i chłodu tak daleko od mamy-misia i taty-misia, gdyby nie to, że wkręcił się w turbinę lodołamacza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Exile
PostWysłany: Sob 14:05, 01 Wrz 2007 
Anhedoniac
Anhedoniac

Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków


do apteki wchodzi facet i mówi cichutkim i spokojnym głosem do farmaceutki
- poproszę nerwosol.
- słucham?
- NERWOSOL, K***A!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kifer
PostWysłany: Sob 14:42, 01 Wrz 2007 
Sombre and Romantic
Sombre and Romantic

Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gniezno


Jaki jest szczyt optymizmu?
13 letnia gimnazjalistka w 6 miesiącu ciązy wciera sobie w brzuch żel odchudzający.
***
A z pocałunkiem jeszcze poczekamy - powiedział książę dopinając rozporek i patrząc z "uczuciem" na śpiącą królewnę.
***
Kiedy Jarek zauważył, iż jego penis urósł znacznie i pozostawał o wiele dłużej w stanie erekcji był zadowolony. Bardzo. Tak jak jego żona. Lecz, gdy w kilka tygodni jego penis osiągnął blisko półmetrowy rozmiar, uznał, (razem z żoną), że wizyta u androloga/urologa byłaby co najmniej wskazana...
Po wstępnym badaniu lekarz oświadczył małżonkom, że choć to rzadki przypadek, to w sumie dość łatwo uleczalny za pomocą zabiegu chirurgicznego.
- Jak długo mąż będzie kulał? - troskliwym głosem zapytała żona.
- Kulał?! A dlaczegóż miałby kuleć?!?! - zdziwił się lekarz.
- Ponieważ - stalowozimnym głosem wysyczała żona - zamierza pan wydłużyć mu nogi, mam rację?
***
Amerykanin, Niemiec i Rusek mieli nakarmić kota ostrą musztardą. Amerykanin położył dwa kawałki wołowiny, a między nimi spodek z musztardą.
- To przekupstwo! - krzyczy Rusek.
Niemiec posmarował kawałek wołowiny musztardą, a drugi zjadł.
- To oszustwo! - krzyczy Rusek.
Rusek zjadł wołowinę, posmarował kotu pod ogonem musztardą. Kot zamiauczał żałośnie i wszystko wylizał do czysta. Na to Rusek:
- Zwróćcie uwagę towarzysze, że kot zjadł musztardę dobrowolnie i z pieśnią na ustach.
***
Rodzinny, niedzielny obiad przerwała 10-letnia córka, oświadczając:
- Nie jestem już dziewicą.
Zapada grobowa cisza, którą przerwał ojciec:
- Marta - mówi do żony - ty jesteś temu winna. Ubierasz się tak frywolnie, że faceci oglądają się za tobą na ulicy i gwiżdżą! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce.
Do starszej, 20-letniej córki, krzyczy:
- Ty też jesteś winna! Pieprzysz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie gdy tylko wyjdziemy z domu i to na oczach młodszej siostry! I jeszcze masz w szafce wibrator!
W tej chwili odzywa się jego żona:
- Zamknij się! A kto wydaje połowę każdej pensji na prostytutki? Kto spaceruje po dzielnicy czerwonych latarni z naszą córeczką? A odkąd mamy telewizję kablową, oglądasz pornole nawet przy małej! No i ta twoja szmatława sekretareczka. Myślisz że nie wiem po co zostajesz po godzinach w pracy?
Pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki, będącej powodem dyskusji:
- Jak to się stało, skarbie?
- To przez nauczycielkę. Zmieniła mi rolę w jasełkach. Nie jestem już dziewicą, tylko pastereczką...
***
- Halo, czy to szpital?
- Nie, kostnica.
- To za wcześnie dla mnie.
- Nie szkodzi, poczekamy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aene d'Amarant
PostWysłany: Sob 20:10, 01 Wrz 2007 
+NecromanTesss+
+NecromanTesss+

Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie


Idzie słoń przez pustynię i spotyka zupełnie nagiego Araba...
- Jak ty możesz oddychać takim małym nosem?

Pewien homoseksualista wrócił z długiej podróży. Wracając do rodzinnej wsi, widzi w rowie pijaka. Pijak kompletnie zalany i nieprzytomny.
- Ech, we wsi tylko hetero... skorzystam se...
Skorzystał, ale głupio mu było. Więc zostawił pijakowi dychę w kieszeni.
Pijak budzi się... - O, k****, dychę mam...
Poszedł do sklepu. - Poproszę żytnią.
Kupił, wypił, zległ w rowie.
Gej idzie droga powrotną do miasta. Pijak w rowie...
- Ech, skoro jeszcze tu leży... - Tym razem również zostawił dychę.
-Żytnią - wychrypiał pijak w stronę ekspedientki. Zapłacił, urżnął się i poszedł spać do rowu.
Homoseksualista wraca po pracy do chaty. - O, ten znowu tu... W sumie... Przyjemnie było... - znów zostawił dziesiątkę.
Pijak w sklepie: Poproszę... - Tak, tak - przerywa zniecierpliwiona sprzedawczyni - Żytnią dla pana...
- Nie, żołądkową.. Bo po żytniej to mnie ostatnio jakoś dupa boli...

Pierwsza randka na leżąco. Chłopak kładzie dłoń na brzuchu dziewczyny. Szepcze słodkim szeptem: Kocham cię... - Ona na to: Kochanie, proszę, trochę niżej... Chłopak na to basem: KOOOCHAM CIĘ...

Dawno, dawno, czasy bez samochodów i tramwajów, spokojne hrabstwo. Teściowa pisze w liście do córki.
"Kochanie, przyjeżdżam trzynastego. Czy Janek może odebrać mnie na dworcu i przywieźć do Was?"
Mąż westchnął i mruknął: "Dobra..."
Zięć z teściową jadą do domu młodych. Po drodze rozszalała sie straszna burza z piorunami. Piorun walnął tuż przed powozem. Zięć patrzy w niebo i kiwa palcem: No, no, no...
Nie minął kwadrans, a błyskawica trzepnęła tuż za nimi. Zięć spojrzał w niebo i pogroził palcem: No, no, no...
Nie ujechali daleko, a piorun strzelił w teściową.
Zięć spojrzał w niebo: NO!

Kontrolna wizyta Kowalskiej u seksuologa:
- Jak tam, pani Jadziu? Lepiej?
- No, tak jakby, panie dóktorze...
- Hm... A brom brała pani dzisiaj?
- Nie, panie dóktorze, jeszcze nie brombrałam...

Porucznik do szeregowego:
- Z czego składa się łyżka?
- Z drążka prowadzącego i komory zupnej!!!!

Student medycyny na egzaminie:
- Jaki mięsień pracuje podczas stosunku płciowego?
Student zastanawia się dłuższą chwilę...
- Mięsień odbytu...
A widząc zdziwioną minę przewodniczącego komisji dodaje:
- ... bo można się zesrać ze szczęścia...

Co mówi kanapka do pijaka?
"Zaraz wracam".

Blondynka siedzi w knajpie i zapłakuje się wniebogłosy. Kelner, człek o dużym poziomie empatii, podchodzi i pyta z troską:
- Ależ czemu tak pani rozpacza? - Ach, proszę pana... wszyscy się ze mnie śmieją... Że niby głupia jestem taka... Już nawet dowcipy sobie o mnie opowiadają...
- Hm... To coś pani pokażę.. Tamtą czarną pod oknem pani widzi?
No, widzę...
Kelner składa dłonie w lejek i krzyczy do brunetki:
- Hej, ty tam, sprawdź, czy cię w domu nie ma!
Czarnulka spod okna porywa torebkę i wybiega.
- Widzi pani?
Blondynka w śmiech. - Ależ to idiotka... Ja tam bym zadzwoniła...

Pewna turystka z miasta wybrała sie na spływ Dunajcem. Odświętnie ubrana, zasiadła na łódce. Płyną, płyną - owa turystka i prowadzący łódź baca. Nagle zrywa się silny wiatr. Gwałtownie podrywa sukienkę turystki w górę. Kobieta szybko łapie materiał i przyciska do kolan.
- Niezły mam refleks, baco, co?
- Nie wiem. Po naszemu to się cipka nazywa...

Trzy wyjce bujają się na drzewie. Nagle jedna małpa leci z hukiem na dół.
Na to pierwszy wyjec do drugiego:
- Tyle razy mu mówiłem: jak banan - obiema rękami, a jak grucha - jedną...

Rozmowa narzędzi w gabinecie zabiegowym. Szpatułka i strzykawka rozmawiają. Niedaleko stoi igłą i gada z wenflonem. Przychodzi termometr, podchodzi do szpatułki i strzykawki, a te gwałtownie sie od niego odsuwają. Obserwująca to wydarzenie igła pytająco patrzy na wenflona, a ten wzrusza otworkiem lekceważąco:
- No co.. znowu się staremu do dupy zachciało...

- No, to po małym...
... powiedział rolnik, wyciągając jądra z sieczkarni.





Grey_Light_Colorz_PDT_02 Ku uciesze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robert
PostWysłany: Sob 22:57, 01 Wrz 2007 
Zachód Słońca
Zachód Słońca

Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Łódzi


(Rękawica została rzucona)

Na ławecze w parku siada młoda, niezwykłej urody i elegancji kobieta, wymuje tomik poezji i zabiera się do lektury.
Po chwili jednak dosiada się do niej jakiś obrzydliwy, brudny, stary kloszard, po czym wyjmuje starą, odnalezioną w pobliskim śmietniku kanapę, odwija papier i częstuje sąsiadkę
- Nie... dziękuję - odpowiada zniesmaczona
Po chwili kloszard wyciąga z reklamówki tanie, do połowy odpite wino i znów częstuje kobietę
- Nie dziękuję - odpowiada po raz drugi
- Cóż - rzecze kloszard - mniemam, że na laseczkę też nie mam co liczyć...

- Dlaczego Stevie Wonder nie umie czytać ?
- Bo jest czarny...

Było kiedyś w Łodzi, mieście prząśniczek, przemysłu tekstylnego i zlotów gotyckich, dwóch znanych wytwórców wybrobów gumowych, którzy nie pałali do siebie sympatią - Silbermann oraz Kon.

Pech chciał, że pewnego dnia obaj zostali zaproszeni na ten sam bankiet u Poznańskich. Oczywiście obdywoje znaleźli okazję by się pokłócić.


- Panie Kon ! - mówi Silberman - co Pan mi będziesz o swoje towary mówić ! Czy Pan wiesz, że gdy pewnien człowiek w moje kalosze, chciał popełnić samobójstwo skacząc z dachu, to lądując natychmiast się odbił i tak się był odbijał cały dzień, aż go w końcu zastrzelbować trzeba było !"
- Panie Silberman ! - odpowiada Kon - co to jest ? Czy Pan wiesz, że jak pewnien człowiek w moje szelki ubrany, zachaczył się o semafor na stacji w Rajsze (Rzeszów) jadąc do Łodzi, to te szelki tak go ciągali : Rajsze - Łódź, Rajsze - Łódź ?!
- Taki ch*j Panie Kon ! A przesiadka w Skierniewice ?!
(zachowano oryginalną piosownię)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aene d'Amarant
PostWysłany: Pią 21:36, 07 Wrz 2007 
+NecromanTesss+
+NecromanTesss+

Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie


Spotykają się dwa wampiry na ulicy.
- Hej! - mówi pierwszy - Jak ja cię dawno nie widziałem... Idziemy na krew?
Poszli do baru.
Pierwszy wampir, zapraszający, mówi do kelnera:
-Poproszę gorącą krew. Kelner skinął głową, zapisał. Pierwszy wampir zwraca się do kolegi:
- A dla ciebie co?
- E, wiesz co... Wezmę wrzątek.
- Wrzątek?
Drugi wampir wyjmuje podpaskę i mówi:
-Mam instant...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nhenharhoth
PostWysłany: Sob 12:02, 08 Wrz 2007 
Bad Girl Straight to video
Bad Girl Straight to video

Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 3444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Bielsko-Biała


[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tidesson
PostWysłany: Sob 16:44, 08 Wrz 2007 
Hrabia
Hrabia

Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry


Marzenie masochisty: hemoroidy z zatwardzeniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 3 z 9
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna  ~  Śmiesznik

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach