Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Twórczy chaos   ~   [Proza poetycka] Romantyczność
Desdemona
PostWysłany: Pon 20:41, 25 Lut 2008 
Zmierzch
Zmierzch

Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Postanowiłam coś zamieścić, z motywem romantycznych ballad i miłości, inspirowane książką "Fale" V.W

Enjoy.



Ciemne sklepienie, czerń oceanu
Na brzegu człowiek jak krzyż rzucony
Fale rytmiczne jak tykanie zegara
Rozkłada nad światem skrzydła zjawa


ZJAWA: Jego horyzont zafalował i zmiął się ukazując wrażliwym oczom więcej wspaniałości niż znieść mogły. Błyskające łuską dryfowały w powietrzu, gotując się na spotkanie słońca. Jeszcze jednak nie przekręciła się Ziemia i jej latarnia nie prześwietliła zaciśniętych błon oczu. Wypełniało go inne światło, iskra przeskakująca po neuronach. Zadrżał febrycznie porażony jej natężeniem. Spłonie nim ujrzy słońce? Jeszcze nie ujrzał mojej nagości, jeszcze pragnienie trąca jego trzewiami, drażniąc puste wnętrze. Kakofonia bólu rzęzi w płucach, łatwy łup, już płonie...

Obedrze ciało, pożywi się sercem
Rozedrą go kruki; nie świta jeszcze...
‘Chodź do mnie, chodź do mnie’ we włóknach wiatru
Ta dusza nie zazna spokoju zaświatów


ON: Widziałem pod sobą ocean, a oko moje nie przenikało jego falistej materii. Ocean, który nie dał się objąć. I widziałem światło na drugim brzegu, ale światło słabe, nie na wskroś przenikające. I myślałem – gdyby to był impuls bijącego serca, ciche SOS, mogłoby mnie wreszcie uchwycić w ciemnościach. I zaciskając cieliste powieki czekałem aż odnajdzie mnie - rozbitka odrzuconego przez morze. Płomień przedarł barierę powiek, i ujrzałem... Jutrzenkę. Jej twarz – biała świeca, wąska niczym płomień; jej usta – zbroczone krwią usta kobiety przeciw niewinności białej sukienki.

Cyniczna harpia o złotych szponach
Zaznaczy pręgi na jego ramionach
Krwawe sądy rzekły że umarł
Czaszka wyłoży śmiertelny trotuar


ZJAWA: Pęd Ziemi wstrząsa nami, ciemna linia położona na horyzoncie rozświetla się tam, gdzie niebo spotyka ocean. W kolorze czerwieni z białym mlekiem chmurek jednoczą się one... Światło! Ujrzy mnie całą, i odkrzyknie „żegnaj, nielotne marzenie, nie skrzydła masz a kamienie w kieszeniach. Oddaj się morskiej toni, w której Cię utworzono, żegnaj”. Lepiej już było mu umrzeć, niż uśmiech losu wraz z aniołami zabijać. Moneta fatum upadła na stronę powolnego rozkładu ducha. Mógł nim być w mych ramionach, delikatnie skruszyłabym jego główkę o skały strzeliste, te ostrza wymierzone w gwieździsty firmament. Świt świta, trzeba uciekać!

Lecz oto brzask, on ocalony
Wzniósł dłoń ku niebu, i zaślepiony
Zamyka powieki. Ocean modry
Głaszcze zastygłe linie wybrzeży


ON: Wróć! ...krzyczę karmazynowym wschodem, w wichrze od północnych wzgórz, bólem od biczujących fal. Spójrz, tam korale naszych warg łączą się w słońcu. Masz tam zaciśnięte powieki, a ja oferuję Ci moje ramię. Będziemy władcami wszystkiego, jeśli tylko skiniesz głową; my wśród tego ognia. Ja płonę, odrzucony przez morze. Patrz, to ja, to Ty w słońcu, to my. To trawi mnie wewnątrz, już jestem pustą skorupą; mam tylko jedną myśl i serce, a ich zadanie – miłować...
Wróć! Ten wschód, który przeciąga się na wodzie i wybucha jasnym płomieniem, światłość, to ja i ty, to rozpalone dłonie, koral ust i czoło w gorączce. Czemu umykasz, kiedy już błąkam się we mgle? Wróć, nim zmorzy mnie sen u dnia zarania...

Z twarzą na progu dnia, zmęczony
Do tafli z żyłkami jasnymi zwrócony
Dialogu psyche Stwórca usłuchał
Człowiek z oddechem wykrztusił ducha


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aene d'Amarant
PostWysłany: Wto 14:13, 05 Sie 2008 
+NecromanTesss+
+NecromanTesss+

Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie


Kiedyś już to czytałam, ale postanowiłam przeczytać raz jeszcze, bo dobre teksty podtrzymują zasadę: "dobre po odłożeniu pióra, dobre po miesiącu, dobre za rok - dobre naprawdę".

Udało ci się podgrzać temperaturę tekstu, budując go ledwie na kilku obrazach: światła, ognia, wschodu czy oczu. Chwilami patos staje się zbyt gęsty, ale ogólnie taka konwencja - zgorączkowana, szaleńcza, dramatyczna - bardzo tu pasuje. Choć tekst jest prozą poetycką, wykorzystuje również narzędzia tradycyjnej liryki i dramatu, co bardzo mi się podoba, przypomina mi nastrój utworów surrealistów i Rimbauda. Samego źródła inspiracji nie znam, więc na temat ewentualnych konotacji się nie wypowiem. co do samej stylistyki... Dużo tu wyświechtanych zwrotów, ale są i interesujące zestawienia, jak "moneta fatum", "twarz - biała świeca" czy personifikacja krajobrazu i samo porównanie dusz do zjawisk natury. Generalnie, mimo pewnego "przeładowania" tekst podoba mi się, zwłaszcza, że wzięłaś na warsztat konwencję już niemodną i archaiczną dla współczesnej poezji, stylizując [zamierzone?] treść w barwach sprzed dwu wieków - odważna decyzja.

Na pewno warto "grać w podobne" w Twoim wypadku - tekst jeszcze nie w pełni trzyma się zasady, o której wspominałam, lecz następne mają szanse takimi się stać.

Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna  ~  Twórczy chaos

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach