Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Czytelnia   ~   Fantastyka
lady witch
PostWysłany: Czw 9:39, 12 Cze 2008 
Szmaragdowa Wiedźma
Szmaragdowa Wiedźma

Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice


od kiedy określenie 'odrębne' oznacza porównanie? Grey_Light_Colorz_PDT_25

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vere
PostWysłany: Czw 9:52, 12 Cze 2008 
Łowca czarownic
Łowca czarownic

Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej


Opus Diabolicum napisał:

Nie porównuj uniwersum Pratchetta z Tolkienem, bo to jest z lekka śmieszne.
Co innego stworzyć świat, gdzie absurd goni absurd.Co innego taki, gdzie wszystko musi trzymać się logicznej całości - mam na myśli elficki alfabet czy Silimarion.


Dlaczego mam nie porównywać ?
Świat Pratchetta jest dlatego gorszy bo trąca absurdem i nie wieje skostniała powagą jak świat Tolkiena ? Do czegoś takiego też trzeba ogromnej wyobraźni, masy pracy no i niezłego poczucia humoru.
Dwa Tolkien wymyślił język tylko jedno pytanie po co ?
Napisał Silimarilion tylko po co skoro przeciętny czytelnik go nie czyta bo uważa za nudny.
Problem w tym moim zdaniem że Tolkien trochę przedobrzył a jego kult jest spowodowany tym że jako pierwszy napisał coś na taką skalę co nie znaczy że piszący po nim zawsze będą w jego cieniu.
Ano nie. Moim zdaniem kilku pisarzy już dawno z tego cienia wyszło a co więcej przykryło Tolkiena dużym kapeluszem i niekoniecznie pełnym gwiazd .

@Lady
Dobrze gadają Grey_Light_Colorz_PDT_09 Choc w sumie dobrze że zaczęłaś od tych słabszych pozycji bo te dwie książeczki pochłoniesz dosłownie a co więcej potem będziesz jeszcze do nich wracać bo Gaiman najlepiej smakuje za trzecim, czwartym razem. Za pierwszym nigdy nie da się wyłapac wszystkich kruczków fabuły, za drugiem pozostaje niedosyt a dopiero za trzecim czuje pełne spełnienie Grey_Light_Colorz_PDT_18
Kajaj się ! I szybko biegnij do biblioteki !


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vere dnia Czw 9:55, 12 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dryp
PostWysłany: Czw 10:07, 12 Cze 2008 
Druid
Druid

Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 1035
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Krakow


Opus Diabolicum napisał:

Nie porównuj uniwersum Pratchetta z Tolkienem, bo to jest z lekka śmieszne.
Co innego stworzyć świat, gdzie absurd goni absurd.Co innego taki, gdzie wszystko musi trzymać się logicznej całości - mam na myśli elficki alfabet czy Silimarion.

Zgadza sie, Pratchett to komediant i taki tez cel maja jego ksiazki. Ich odbior jest raczej lekki i nastawiony na zabawe. Mysle ze zaden Pratchett nie zainspirowalby swoja tworczoscia tak bardzo nastepne pokolenia, nawet gdyby zyl i tworzyl pol wieku wczesniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vere
PostWysłany: Czw 10:16, 12 Cze 2008 
Łowca czarownic
Łowca czarownic

Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej


A G.Lukas i jego uniwersum ?
O wiele wcześniej i o wiele mocniej. (chodzi o film i wydanie książek)
To samo Star Trek.
Po za tym nie trzeba szukać w S-F wystarczy popatrzeć na naszego rodzimego Sapkowskiego, też stworzył uniwersum. Większość pisarzy fantasy ma swoje wymyślone światy więc nie wiem w czym taki zachwyt nad Tolkienem. Może on to zrobił lepiej nie wiem nie jestem krytykiem ale takie zjawisko to nic nowego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Procella
PostWysłany: Czw 10:41, 12 Cze 2008 
La Figlia Della Tempesta
La Figlia Della Tempesta

Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Akurat z tym, że Pratchett to tylko śmiech i zabawa można byłoby polemizowac. W "lekkiej" formie kryje się u niego całkiem sporo materiału do przemyśleń.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Opus Diabolicum
PostWysłany: Czw 20:27, 12 Cze 2008 
Plugawy
Plugawy

Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź


vere napisał:

Dlaczego mam nie porównywać ?


Po pierwsze : Siedzisz w Rpg ? Próbowałeś kiedyś napisać scenariusz ?

Spróbuj napisać kampanię na wesoło a na poważnie.
Napisanie tej pierwszej zajmie Ci trzy razy mniej czasu, wkład pracy jest nieporównywalny. Dlaczego ?
A no dlatego, że tak jak napisałem, nie musisz trzymać się racjonalnie całości.Możesz fantazjować ile chcesz.Przykład :

Grupa bohaterów wybiera się do piramidy po skarb starożytnego boga zniszczenia o imieniu Hitl'er.Tam spotykają trzy żywiołaki wody o imionach : WC Kaczka, Piker i Domestos.Spotykają też zagubioną poszukiwaczkę przygód o imieniu Lassie, która okazuje się być lupinem.


Głupie? Śmieszne? Ale możesz wyzwolić wodze fantazji, wymyślając coś głupiego i nikt Ci tego nie wytknie.

Przygoda na poważnie:

Bohater dostaje list od barbarzyńcy, który okazuje się być jego wujkiem. Gdy dociera z przyjaciółmi do jego wioski, zagłębia się w koneksje rodzinne które są dalszą częścią fabuły.

Tu musisz konkretnie opisać np. poszczególnych NPC-ów.Gracze (czytelnicy) liczą na jak najbardziej ciekawy scenariusz (fabułę). Wszystko wymaga dokładnego opisu.

Łapiesz skalę? Nie twierdzę, że książki Pratchetta są gorsze. Ale wkład pracy jest zupełnie inny i dlatego nie powinno się porównywać obu pisarzy.

Zgadzam się też z Drypem. To Tolkien razem z Robertem E.Howardem byli pierwszymi twórcami fantasy. Ale przede wszystkim, to ten pierwszy "wyciagnął" na światło elfy trolle i krasnoludy - to na czym bazuje każde współczesne fantasy

Informacja dla Ciebie i dla wszystkich:
*NIE daje się spacji przd znakiem zapytania
*NIE daje się spacji na początku i końcu tekstu w nawiasie
*daje się spację między zdaniami, kropka nie wystarcza, żeby ja rozdzielic
Proc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vere
PostWysłany: Czw 20:36, 12 Cze 2008 
Łowca czarownic
Łowca czarownic

Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej


Wiesz ale moim zdaniem pisanie scenariusza gry fabularnej a pisanie serii książek to z lekka nie ta liga.

Po za tym Pratchett jednak też opisał dokładnie i skrupulatnie swoich bohaterów. Mimo że są oni zazwyczaj pisani trochę z przymrużeniem oka jednak też mają swoje osobowości, swoje przyzwyczajenia i zachowania.
Dwa to że coś jest z lekkim przymrużeniem oka nie znaczy że musi być od razu całkowicie niespójne i absurdalne.
Świat Prachetta jest spójny i bardzo logiczny na swój sposób.
Trzy to że coś piszesz na poważnie nie znaczy że nie możesz fantazjować.
Moim zdaniem właśnie łatwiej jest napisac coś co jest poważne niż coś co ma rozśmieszać.

Cztery to że Tolkien jest prekursorem gatunku nie znaczy że nie można go przebic. I moim zdaniem przebity został już dawno.
Świat Tolkiena moim zdaniem jest dobry na początek dla ludzi którzy wchodzą w fantastykę.

Porównanie:
To tak jak byś mówił że żarówka Edisona jest i zawsze będzie najlepsza ponieważ on był jej prekursorem.
Absurd drogi panie.

Może by tak trochę więcej przecinków? - Proc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dryp
PostWysłany: Czw 20:47, 12 Cze 2008 
Druid
Druid

Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 1035
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Krakow


vere napisał:

Cztery to że Tolkien jest prekursorem gatunku nie znaczy że nie można go przebic. I moim zdaniem przebity został już dawno.
Świat Tolkiena moim zdaniem jest dobry na początek dla ludzi którzy wchodzą w fantastykę.
Porównanie :
To tak jak byś mówił że żarówka Edisona jest i zawsze będzie najlepsza ponieważ on był jej prekursorem.
Absurd drogi panie.

To jest twoje zdanie, a jak wiadomo kazdy ma swoje. Moje jest dokladnie przeciwne, ale bezsensem sa takie dywagacje na dluzsza mete bo i tak nikt nikogo nie przekona z uwagi na to ze kazdy w fantastyce szuka czego innego. Ja np. szukam alternatywnego swiata, w ktorego istnienie moge uwierzyc podczas czytania by zaglebic sie i oderwac od rzeczywistosci. Dlatego lubie tworczosc chociazby Tolkiena. Natomiast jesli czytam o rzeczy z gory komicznych i zapewne mniej prawdopodobnych efekt jest dla mnie gorszy. Zalezy od podejcia do sprawy:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Opus Diabolicum
PostWysłany: Czw 21:01, 12 Cze 2008 
Plugawy
Plugawy

Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź


Po pierwsze :

Jeśli uważasz, że pisanie kampanii a serii książek to nie ta liga to mylisz się i to bardzo.Widocznie nie miałeś okazji spotkać MG, którzy jedną kampanię prowadzą przez rok i mają przy sobie kilogramy zeszytów, bo a nuż trzeba przeskoczyć z zeszytu 10 do 2. No ale nic.....

Po drugie :

Przypatrz się Gandalfowi i Rincewindowi.W jaki sposób są rozbudowane te dwie postacie.Inna sprawa to wspomniane już uniwersum : Pratchettowski świat dysku, podtrzymywany na czterech słoniach oraz na żółwiu a Tolkienowskie Śródziemie - cała geneza powstania świata.Królewskie rody, przybycie elfów itp.

Po Trzecie :

Nie można przebić czegoś co jest fundamentem.Dzisiejsza fantasy nie przebije Tolkiena, ponieważ na nim bazuje.
Wiesz...nie porównuj fantasy do żarówek ( ale idąc już Twoim tropem myślenia
Rolling Eyes ) Gdyby nie ta żarówka Edisona, to miałbyś lampę naftową a nie żarówkę energooszczędną w domu.

Absurdem jest nie zauważać fundamentów, z których coś wyrosło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vere
PostWysłany: Czw 22:52, 12 Cze 2008 
Łowca czarownic
Łowca czarownic

Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej


No tak ale książki Gaimana nie bazują ani na elfach, ani na hobbitach, ani na entach.
Więc żadnym fundamentem dla niego uniwersum Tolkiena nie jest.
A faktem jest że warsztatem, pomysłowością i klimatem o głowę bije Tolkiena.
Bo przy nim Tolkien to bajeczka dla grzecznych dzieci.

Dwa.
Kampanie rpg sam piszę.
Prowadzę Łowcę i Maga. Więc wiem o czym mówię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Opus Diabolicum
PostWysłany: Czw 23:08, 12 Cze 2008 
Plugawy
Plugawy

Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź


Rpg fantasy ?

Widocznie nie jesteś hardcorowym MG Grey_Light_Colorz_PDT_03 Albo nigdy nie zdarzyło Ci się pisać długiej kampanii - bo według mnie, to co piszesz jest bardzo dziwne.
Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vere
PostWysłany: Pią 0:01, 13 Cze 2008 
Łowca czarownic
Łowca czarownic

Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej


RPG fantasy to nie tylko młotek śródziemie, elfy i trole to też wampiry, magowie i bardzo urbanistyczny klimat.
Kampanie planuję na kilka miesięcy z wyprzedzeniem, nie wypisuję na kartce każdego zachowania swoich npc.
Bo jest to nie potrzebne wg mnie. Tak samo nie podoba mi się opisywanie przez MG każdego pęknięcia na ścianie.
Kładę nacisk na akcję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Opus Diabolicum
PostWysłany: Pią 0:34, 13 Cze 2008 
Plugawy
Plugawy

Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź


Nie musisz mi tłumaczyć czym jest fantasy RPG Rolling Eyes

Też nie opisuję każdego zachowania NPC, ale staram się ich określić jak najdokładniej, żeby np. krasnolud, pijak w sklepie jubilerskim był tym samym krasnoludem za pół roku, kiedy bohaterowie ponownie zagoszczą w tym mieście.Żeby mieli szanse zapamiętać tą postać i w przyszłości zaproponować odwiedzenie go, bo są ciekawi jak mu się powodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vere
PostWysłany: Pią 2:15, 13 Cze 2008 
Łowca czarownic
Łowca czarownic

Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej


No to jest chyba oczywiste że pijak krasnolud czy barman w barze za pól roku będzie tym samym barmanem i trzeba będzie sięgnąc do notatek sprzed pól roku.
Ale też żaden MG nie tworzy historii z uprzedzeniem na przód.
Plan to tylko zarys szkielet i luźny pomysł samą historię i kampanię tworzą na bieżąco gracze a nie MG.
A przynajmniej tak jest u mnie, bo chocbyś nie wiem jak skonstruował na początku opowieść i nie wiem jak ją zaplanował to gracze w ciągu pięciu minut mogą ją wywrócić do góry nogami np. zabijając w knajpie tego pijaczka.
A dwa ja nie chciałbym grac u kogoś kto narzuca mi gdzie mam iść i co mam robić żeby się opowieść nie posypała.

Dlatego twierdze że prowadzenie kampanii a pisanie książki NIECO się różni.

Po za tym offtopujemy Grey_Light_Colorz_PDT_09


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koval
PostWysłany: Pią 8:02, 13 Cze 2008 
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków


Widzę, że tu więcej rpg-maniaków. Trzeba by sobie założyć temat Grey_Light_Colorz_PDT_02

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 2 z 5
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna  ~  Czytelnia

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach