Troche twórczości Markiza de Sade - Gotyk-Forum.pl

Bad Girl Straight to video

[link widoczny dla zalogowanych]

Szmaragdowa Wiedźma

yyy... jakoś nigdy nie potrafię zabrać się do twórczości de sade. zbyt wiele negatywów się o niej nasłuchałam...

Nocny Łowca

Mam "120 dni Sodomy" Markiza w wersji papierowej - nie powiem, żeby było szczególnie szokujące (a może to po prostu mnie już nic nie rusza?)
Szczególnie ciekawe też nie jest... ale taką książkę po prostu warto mieć w kolekcji Grey_Light_Colorz_PDT_02

Bad Girl Straight to video

Ja właśnie szukam po znajomych, bo chce rpzeczytac zanim się zdecyduje na kupno, a to raczej nie będzie za czasów kiedy mieszkam z mamą

Zachód Słońca

Pamiętam czasy, kiedy zwykłem czytać wybrane fragmenty "Justyny" markiza de Sade z moją dziewczyną na głos, przy świecach... tęsknię za dekadencją tamtych dni... Grey_Light_Colorz_PDT_19

Czarna Kucharka

ja czytalam fragmentami Juliette i coz...wulgarnosc jezyka mnie zniecheca,ale jaka fantazja!

Zmierzch

do kanonu brakuje mi tylko Justyny. szczególnie że mireki wypuściło naprawdę ładnie wydaną serię de Sade'a, szkoda tylko, że przypisy są zwykle na końcu książki - zawsze zniechęca mnie to do ich poszukiwania.

co do prozy, jak i filozofii. proza i styl mnie nie bulwersuje. owszem, jest tu masa wulgaryzmów mniej lub bardziej oburzających, ale w kontekście całego utworu nieszczególnie mi to przeszkadza. "fantazji", jak to ktoś powiedział, też tu nie brakuje, ale momentami jest to bardzo tania fantazja, opierająca się przede wszystkim na pluciu na Kościół. więc zapewne budzi spore zainteresowanie w kręgach buntowniczych czasów obecnych. nie powiem, że czyta się "miło", ale można rzec, że czytanie nie stanowi żadnego problemu. a nawet podoba mi się przemieszanie wyuzdania i filozofii.

ale kwestia filozoficzna też jest tu czasem wydana na tanim papierze. Donatien nie miał stricte wykształcenia filozoficznego, bo jak tylko skończył pobierać nauki w kolegium, wstąpił do armii królewskiej. no i nie zapominajmy o czasach, w których żył, gdzie raczej na filozofię bardzo wysokich lotów nie było miejsca. toteż ta część jego filozofowania, gdzie mają miejsce ciągłe ataki na religię, wywyższanie ateistów i sprowadzanie symboli religijnych do czegoś, czym można sprawić przyjemność seksualną, na dłuższą metę wionie nudą.