Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Disiecti membra poetae   ~   Charles Baudelaire
Kara Boska
PostWysłany: Wto 13:32, 13 Lut 2007 
Malk Content
Malk Content

Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 356 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/ aktualnie Chrzanów


Heautontimoroumenos

Uderzę cię bez nienawiści
I bez wściekłości, jak uderza
Rzeźnika nóż i jak Mojżesza
Laska o skałę, aż wytryśnie

Z twych oczu łzawe udręczenie,
Aby napoić mą pustynię!
Na twoich słonych łzach popłynie
Nadzieją wzdęte me pragnienie -

Okręt, co w morską dal wypływa,
I w sercu łzami upajanym
Zadźwięczy drogie twe szlochanie,
Jak bęben, co do szturmu wzywa!

Jestem fałszywy akord, brzmiący
Zgrzytem w niebiańskich sfer symfonii,
Dzięki żarłocznej, złej Ironii,
Tak bezustannie szarpiącej,

Co krzyczy we mnie, duszę zżera,
Jest moją krwią, jej czarnym jadem!
A jam złowrogim jest zwierciadłem,
Gdzie się przegląda ta megiera.

Ja jestem zbrodnią - oraz karą,
Jestem i raną - i kindżałem,
I kołem - i łamanym ciałem,
Jestem i katem, i ofiarą!

Wampirem duszy mej kalekiej,
Jednym z tych wielkich odtrąconych,
Którym jest wieczny śmiech sądzony,
Lecz uśmiech obcy im na wieki.


Muzyka


Muzyka mnie ogarnia niekiedy jak morze!
Ku mojej gwieździe bladej
Pod stropem mgły lub w puste eteru przestworze
Rozpinam żagle.

Pierś ma naprzód podana, wzdymają się płuca,
Niby płótno żaglowe,
Na grzbiety fal się wdzieram, noc zasłonę rzuca
Na moją głowę.

I czuję, jak namiętne tętnią w moim pulsie
Wszystkie tortury okrętu,
Przychylny wiatr, i nawałnice, i konwulsje

Wśród niezmiernego odmętu
Kołyszą mnie. Lub cisza płaska w morzu pustem
Jest mej rozpaczy lustrem!


Litania do Szatana (ten wiersz przysuwa wspomnienia związane z lekturą "Raju utraconego" Miltona(zwłaszcza 3 pierwszych rozdziałów), gdzie postać Szatana była prekursorem bohatera romantycznego)


Ty nad wszystkie anioły mądry i wspaniały,
Boże przez los zdradzony, pozbawiony chwały,

O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!

O Ty, Książę wygnania, mimo wszystkie klęski
Niepokonany nigdy i zawsze zwycięski,

O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!

Głuchych mroków podziemia wszechwiedzący królu,
Lekarzu dobrotliwy ludzkich trwóg i bólu,

O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!

Któryś rzucił w pierś nawet najlichszych nędzarzy
Skrę miłości, co Raju pragnieniem się żarzy,

O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!

Który Śmierć zapłodniwszy, swą oblubienicę,
Zrodziłeś z nią Nadzieję, szaloną wietrznicę,

O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!

Który w oku skazańca zapalasz błysk dumy,
Że patrzysz z szubienicy wzgardą w ludzkiej tłumy,

O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!

Który znasz najtajniejsze ziemskich głębin cienie,
Gdzie zazdrosny Bóg drogie pochował kamienie,

O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!

Który wzrokiem swym jasnym przejrzałeś metale
Od wieków śpiące w głuchym, mrocznym arsenale,

O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!

Który chronisz od śmierci i zgubnego strachu
Lunatyków błądzących po krawędziach dachu,

O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!

Który starym pijaka kościom niepożytą
Giętkość dajesz, gdy wpadnie pod końskie kopyto,

O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!

Któryś człeka słabego, by mu ulżyć męki,
Nauczył proch wyrabiać i dał broń do ręki,

O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!

Któryś piętno wycisnął, co hańbą naznacza,
Na czole bezwstydnego chciwca i bogacza,

O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!

Który sprawiasz, że kobiet upadłych wzrok pała
Uwielbieniem łachmanów i chorego ciała,

O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!

Pochodnio myślicieli, kosturze wygnańców,
Spowiedniku wisielców i biednych skazańców,

O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!

Ojcze przybranych dzieci, których Boga Ojca
Gniew i mściwość wygnały z rajskiego Ogrojca,

O Szatanie, mej nędzy długiej się ulituj!

Modlitwa

Chwała tobie, Szatanie, cześć na wysokościach
Nieba, gdzie królowałeś, chwała w głębokościach
Piekła, gdzie zwyciężony, trwasz w dumnym milczeniu!
Uczyń, niechaj ma dusza spocznie z Tobą w cieniu
Drzewa Wiedzy, gdy swoje konary rozwinie,
Jak sklepienie kościoła, który nie przeminie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rochu
PostWysłany: Wto 17:09, 13 Lut 2007 
Mrok
Mrok

Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Gliwice


Co on ma z tym Szatanem? Grey_Light_Colorz_PDT_08

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kara Boska
PostWysłany: Wto 23:20, 13 Lut 2007 
Malk Content
Malk Content

Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 356 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/ aktualnie Chrzanów


Może naczytał się Miltona...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gothabella
PostWysłany: Śro 23:13, 14 Lut 2007 
Aksamitna Mgiełka
Aksamitna Mgiełka

Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź


Wiersze Baudelaire'a są przyjemne ze względu na podejmowaną tematykę, ale jak dla mnie są zbyt wydłużone i monotonne. To taki ichni Mickiewicz Wink .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady witch
PostWysłany: Pią 22:24, 16 Lut 2007 
Szmaragdowa Wiedźma
Szmaragdowa Wiedźma

Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice


szczerze? jakoś mnie ten pan nie zachwycił...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nunila
PostWysłany: Sob 12:03, 17 Lut 2007 
Paskuda
Paskuda

Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik


lady witch napisał:
szczerze? jakoś mnie ten pan nie zachwycił...



podpisuję się....

szczerze... jak napisane przez nędznego złego i mrocznego 14 [no może z dużym zasobem słów]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelus
PostWysłany: Pon 0:38, 19 Mar 2007 
Jasność
Jasność

Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Danzig


A ja Go lubię. Szczególnie "Wesoły Zmarły" czy "Epilog"
To wszystko o "szatanie", jak sądzę, było wyrazem sprzeciwu wobec świata, pokazaniem załamania wartości w drugą stronę.
Zresztą pięknie opisywał w swoich wierszach ówczesną "ciemniejszą" stronę Francji jak i był jednym z prekursorów dekadentyzmu Grey_Light_Colorz_PDT_19


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kara Boska
PostWysłany: Pon 1:02, 19 Mar 2007 
Malk Content
Malk Content

Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 356 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/ aktualnie Chrzanów


Nunila napisał:

jak napisane przez nędznego złego i mrocznego 14 [no może z dużym zasobem słów]


większośś owych 'nędznych złyhc i mrocznych' naczytało się dekadentów, których ślepo i bez polotu teraz kopiują.

Wielce Baudelaire'a szanuję i wysoko cenię jego twórczość. Czytał ktoś Koty w oryginale? Istne arcydzieło rytmiki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Immortelle
PostWysłany: Wto 12:49, 31 Lip 2007 
Lenore, the Cute Little Dead Girl
Lenore, the Cute Little Dead Girl

Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 721
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ehh... Świdnica...


Jak wszyscy tak nie moga zniesc tego szatana to może dam coś bezszatanowego? Grey_Light_Colorz_PDT_15

~~**~~

„Miłość Kłamstwa”

Gdy widzę, jak przechodzisz, moja obojętna,
I poddajesz harmonii smyczkowego pienia
Krok, ruch, gest, drgnienie serca, a nawet rytm tętna,
Wodząc nudę w głębinie swojego spojrzenia;

Gdy widzę upiększone chorobliwym wdziękiem
Czoło twoje, na którym wieczór się rozjarzył
Od gazowych kinkietów w subtelną jutrzenkę,
I oczy jak z portretu patrzące z twej twarzy,

Mówię: "Jakże jest piękna i świeża przedziwnie!
Wieńczy ją ciężar wspomnień, ta wieża mądrości,
A tak jak miąższ brzoskwini, ślepo i naiwnie,
Serce jej do wymyślnej dojrzało miłości.

Czyś owocem jesieni o smaku królewskim,
Zapachem egzotycznych oaz i klimatów?
Czyś żałobną amforą czekającą łezki,
Wezgłowiem dla pieszczoty czy wiązanką kwiatów?

Wiem są oczy z wyrazem czystej melancholii,
Choć nie kryje tajemnic ich głębia zazdrosna,
Sanktuaria bez bóstwa, szkatułki bez kolii,
Bardziej puste i głębsze niż wy, o niebiosa!

Czyż olśnieniu nie starczy, abyś była złudą?
Serce me gardząc prawdą przed pozorem klęknie.
Czyś jest obojętnością, głupotą czy nudą,
Maską czy sztychem, witaj! Wielbię cię w twym pięknie."

Charles Baudelaire

Uwiebiam ten wiersz...
I uwazma ze Baudelaire wcale nie pisze jak jakas zdesperowana 14. w ogóle z tego co wiem to dziewczynki DO 13 roku zycia sa takie nawiedzone.
14 jakos nie pasuje mi pod fallen angelsa. w tym wieku człowiek kształtuje już bardziej swoje wzorce - przynajmnije ze mną tak było Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ysz
PostWysłany: Sob 23:23, 28 Cze 2008 
Nowopowstały
Nowopowstały

Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


A ja mam pytanko
Dawno dawno temu, na necie, trafilam na jeden z wierszy Baudelairea
za cholere nie pamiętam tytułu a chodzi za mną już od kilku miesięcy
Był o Bogini lunie, ale to nie jest wiersz "Luna melancholijna".
Pamiętam tylko fragmenty, które nie pomagają mi w wygooglowaniu tego cuda.
fragmenty są następujące Grey_Light_Colorz_PDT_26 :
Księżyc który rządzi się tylko kaprysem …
Zajrzał do łóżka gdy spałeś w kołysce…
… nałożył ci swe kolory …
I od tej pory twoje policzki stały się blade, oczy zielone….
A on tak czule ścisnął Cię za gardło ze na zawsze pozostała w Tobie chęć do płaczu…

Dalej jest już tylko o tęsknocie , za zielonookimi mężczyznami/ kobietami, za kotami leniwie wyciągającymi się na pianinach , za zapachem kadzielnic za nieznanymi wyspami.
Kończy się w momencie kiedy podmiot liryczny Grey_Light_Colorz_PDT_03 leży z kobieta w łóżku i „ jak rozpieszczone dziecko szukam na tobie śladów bogini luny”
Pewnie pokręciłam bo wiersz czytałam bardzo dawno , ale myślę że sens został zachowany


Gdyby komuś coś zaświtało - prosze o znak Grey_Light_Colorz_PDT_03


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frustra Saeva
PostWysłany: Śro 21:39, 16 Lip 2008 
Zmierzch
Zmierzch

Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa


to chyba się wybiję, ale lubię, a co! chociaż "lubię" to nieodpowiednie słowo. Baudelaire to obecnie osobowość, którą wyciera sobie twarz masa ludzi (wiadomo, jego utwory przerabia się w liceum). jak zresztą Verlaine. i oczywiście dochodzi cały kult poetów-wyklętych, z naszym Norwidem też (bo element Polski musi być) - swoją drogą, polecam poetów rosyjskich.

ale tak juz ad hoc. aż dziw, ze nikt tu nie podał za przykład Padliny (zależnie od tłumaczenia, polecam Jastruna). radzę poszukać. co jak co, ale jest to świetny przykład tego, jak cudownie stylistycznty utwór można napisać o truchle dziewki. no nic... tytułami można rzucać na prawo i lewo. chociażby na uwage zasługuje Albatros, z motywem poety-ptaka (czyż nie to samo pisał Horacy, a potem Kochanowski?). z takich sztandarowych? to polecam uwadzę Spleeny baudelaire'owskie.

może i racji nie mam, ale cięzko oceniach poezję, czytając ją raz, ze w przekładzie (proponuję załapać sie kiedys na odczyt francuski), dwa, bez znajomości epoki, trzy, bez znajomości zycia twórcy. ale to tylko moja opinia. a Kwiaty Zła oczywiście mam. 2 wydania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aene d'Amarant
PostWysłany: Sob 17:06, 23 Sie 2008 
+NecromanTesss+
+NecromanTesss+

Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie


Baudelaire'a cenię bardzo wysoko i to mój ulubiony poeta (swoją drogą, wyrażenie "ulubiony poeta", brzmi jak ze "złotych myśli" gimnazjalistki). do moich faworytów, oprócz urzekająco turpistycznej "Padliny" (koniecznie przeczytajcie obydwa tłumaczenia, jedno jest chyba Jastruna, a drugie albo Międzyrzeckiego, albo Szymborskiej, to najbardziej znani "translatorzy" Mistrza B., choć mogę się mylić). Przepiękny jest cykl "Śmierć (...)" (kochanków, artystów, etc.), świetny jest wiersz "Paryż", erotyki, "Błogosławieństwo" (mój ulubiony... ech, co za słowo Razz ), generalnie nawet bym sobie nie przypomniała wszystkich perełek. Baudelaire osiągnął rzadkie mistrzostwo miedzy klasyczną jeszcze formą a już współczesną jak na jego czasy treścią i stylistyką. Równie ciekawa jest jego proza poetycka, niestety, bardzo trudna do zdobycia ("Małe poematy prozą" mam tu na myśli). Ciekawy uwagi jest u Baudelaire'a erotyzm: mimo brutalizmu niezwykle romantyczny, a czasem frywolny (choćby utwór "Do Kreolki"), interesujące nawiązania do kultury i sztuki ("Odjazd na Cyterę", "Ewy").

Takiego stężenia mroku, zgnilizny i patosu w sposób, jaki nie razi, nie osiągnie chyba juz żadny wierszokleta domowy Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aene d'Amarant dnia Sob 17:07, 23 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frustra Saeva
PostWysłany: Nie 18:40, 05 Paź 2008 
Zmierzch
Zmierzch

Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa


zajrzyj na allegro.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna  ~  Disiecti membra poetae

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach