Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Filozofia   ~   Czy istniejesz?
wenmar
PostWysłany: Czw 0:51, 23 Lis 2006 
Ciemność
Ciemność

Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń


hm to tak, jakgdybyś obserwowała siebie z boku jako zewnętrzny obserwator - hm może pojawia się tu problem samoakceptacji...

wiesz, że w ten sposób możesz wmówić swojej podświadomości, że naprawdę nie istniejesz... (chociaż podświadomość podobno nie rozumie zaprzeczenia "nie" - więc skutek może być odwrotny) to może mieć negatywne skutki kliniczne... cokolwiek jest powodem Twoich obecnych myśli - pamiętaj, że jesteś akceptowana przez innych, a to klucz do samoakceptacji...

no chyba, że opętał Cię demon Grey_Light_Colorz_PDT_19


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flameshadow
PostWysłany: Czw 22:10, 23 Lis 2006 
Ciemność
Ciemność

Dołączył: 12 Cze 2005
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wa-wa


hm... przedewszystkim nie można NIEISTNIEĆ myśląc... Kartezjusz sformułował teorię praktycznie doskonałą i nie do podważenia LOGICZNIE... "Cogito Ergo Sum" [myslę więc jestem] nie podważa pojedyńczych założeń, takich jak zmysły. Zmysły mogą nas łudzić, we śnie realistyczny, którego każdy z nas doświadczył, mamy wrażenie iż to wszystko dzieje się naprawdę, czujemy zapach dotyk, widzimy, słyszymy, zmysły mówią nam iż jest to realne a jednak to sen. Tak więc jesteśmy zwodzeni. A zwodzeni możemy być tylko wtedy gdy istniejemy, bo inaczej nie byłoby czego zwodzić, Kartezjusz nazwał to "zwodniczym demonem" co jest już dostatecznie mocnym logicznie argumentem na nasze istnienie. Jednak gdy zaczynamy myśleć musimy istnieć, gdyż niezależnie od tego czy śnimy czy nie, czego nigdy nie jesteśmy pewni czy śnimy, nasze myślenie dalej jest naszą sprawą indywidualną i wynika z nas samych, reagujących na dany bodziec [prawdziwy bądź nie] myślimy. Nawet gdy zaczynamy próbować podważać "Myślę więc jestem" zaczynamy myśleć co automatycznie potwierdza Kartezjusza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wenmar
PostWysłany: Pią 0:03, 24 Lis 2006 
Ciemność
Ciemność

Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń


Dokładnie tak jest, jak napisałeś - samo myślenie o tym czy istniejemy - już jest dowodem na nasze istnienie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CognaC
PostWysłany: Wto 21:53, 28 Lis 2006 
Półmrok
Półmrok

Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Spod Obór (Wawa)


Oj... Nie używałbym liczby mnogiej.
I Nie wiesz czy inni myślą (wszystko może być fikcją)
II. Możliwe, że jesteś wszystkimi i Ci się wydaje, że jesteś jedną osobą.
III. etc, etc.

Wiem, że to w pewnym sensie czepianie, ale cóż Grey_Light_Colorz_PDT_08

A... Jeszcze jedna rzecz. Czy nieistnienie wyklucza istnienie?
[Sam jestem zwolennikiem 'cogito ergo sum' - tylko lubię powiątpiewać i pytać. Więc proszę na mnie się nie denerwować, bo nie dorosłem etc.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady witch
PostWysłany: Wto 22:00, 28 Lis 2006 
Szmaragdowa Wiedźma
Szmaragdowa Wiedźma

Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice


Cytat:
A... Jeszcze jedna rzecz. Czy nieistnienie wyklucza istnienie?

owszem. skrajności mają to do siebie, że w stanie 'czystym' wykluczają się wzajemnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flameshadow
PostWysłany: Wto 22:36, 28 Lis 2006 
Ciemność
Ciemność

Dołączył: 12 Cze 2005
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wa-wa


teraz to już podpadacie pod Heraklizm i walkę przeciwieństw... Cognac... poza tym niezależnie czy jesteś jedynym bytem to dalej pytanie brzmiało czy TY istniejesz a nie czy istnieje reszta świata... a powątpiewać... toż to przecież główne założenie metody Kartezjusza!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CognaC
PostWysłany: Pią 19:14, 15 Gru 2006 
Półmrok
Półmrok

Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Spod Obór (Wawa)


ktoś wcześniej użył coś w guście 'myślimy więc musimy istnieć'...
Dlatego pytałem skąd ta osoba wie, że inni myślą.
Nie ważne zresztą Grey_Light_Colorz_PDT_19.

Pytanie. Jak zdefiniować, że coś przeciwieństwem czegoś innego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fleur
PostWysłany: Wto 17:47, 04 Wrz 2007 
Narzeczona wampira
Narzeczona wampira

Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie


Mi się kiedyś wydawało, że jesteśmy simsami i jakoś debil w nas gra i nami kieruje ^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feasuro
PostWysłany: Wto 18:05, 04 Wrz 2007 
Shak Burz Huni-latub-ob
Shak Burz Huni-latub-ob

Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)


Najlepszym podejściem do tych spraw jest cynizm. Cynicy odnośnie ontologi i epistemologii mieli do powiedzenia tylko je**ć to. W cyniźmie jedynym wartym rozwazań działem filozofii jest etyka. Ja w tej sprawie podpisałbym sie pod cynikami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stanisław Heller
PostWysłany: Sob 21:17, 19 Sty 2008 
Nowopowstały
Nowopowstały

Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierczynek


Doznaję, więc jestem obecny. Istnienie jest tylko jedno. Nazywa się nieskończonością. Stąd zawsze jest nigdy się nie zaczyna i nigdy nie kończy. To i takie istnienie ma nieskończoną ilość swoich przejawów. Przejawy owe są obecnościami, z których jedną jesteśmy my-każdy z osobna. Stąd nasze doznanie, że z nieskończoności wyłonił się początek naszego rodzaju i że każdy w tę nieskończoność wraca. Dla jednych istnienie jest sprawą kosmologiczną, dla innych-religijną, a jeszcze dla innych-polityczną. A tak naprawdę to warto wierzyć swoim doznaniom w tej sprawie, a jednocześnie dbać o to, aby nie popaść w fanatyzm, dewotyzm i doktrynerstwo. W sprawie Ostateczności warto ufać filozofom, kapłanom, ale jeszcze więcej samemu sobie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yae
PostWysłany: Pon 18:53, 16 Cze 2008 
Nowopowstały
Nowopowstały

Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Myśli mają być dowodem na istnienie? W końcu, w jakiej mierze biorą się one z nas właśnie? Może bardziej przepływają przez nas, bo akurat jesteśmy z nimi w harmonii, na tyle, że mają do nas dostęp.

Ciekawe dlaczego istnienie potrzebuje potwierdzenia dla siebie. U mnie też często pojawiała się wątpliwość, na ile co jest realne, nawet, na ile sam jestem rzeczywisty. Wkraczał surrealizm do percepcji. Percepcji, która jednak budowana była bardziej na wyobrażeniach, niż odczuciach.

A czym bardziej odczuwam, i to odczucie ma rdzeń w ciele, tym bardziej wiem, że istnieję. Wykorzystywanie wszystkich zmysłów pozwala mi poznawać siebie i świat. Otwarcie na kolejne zmysły, pomaga, by ten świat pęczniał, a jednocześnie łączył się ze mną i zachodziło zrozumienie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nymphetamine
PostWysłany: Pon 17:49, 23 Cze 2008 
Półcień
Półcień

Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice


Skoro życie jest snem jak mówi Morsztyn bądź Potocki to co dopiero człowiek:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ulth
PostWysłany: Pon 18:10, 23 Cze 2008 
Mrok
Mrok

Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Myszków


"Tu leży ten, który wyobraził sobie, że umarł".W jednym z listów Zygmunta Krasińskiego padł taki cytat...
Parafrazując go - "To pisze ten, który wyobraził sobie, że żyje " Grey_Light_Colorz_PDT_19 - ulth !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nymphetamine
PostWysłany: Pon 18:16, 23 Cze 2008 
Półcień
Półcień

Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice


Więc wszystko jest bajką. To co piszę to tylko moje wyobrażenie. Tak naprawdę ja nie istnieję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koval
PostWysłany: Pon 18:20, 23 Cze 2008 
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków


Całe to "istnienie" można rozpatrywać pod tyloma względami i z tak różnych punktów widzenia, że temat nadawał by się na pracę magisterską. Wiadomo, że co dziedzina wiedzy, religia/wyznanie czy inne warunki, to też i odmienna interpretacja.

Jak z tym pytaniem Morfeusza do Neo: "Co to znaczy 'prawdziwe'?".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Koval dnia Pon 18:21, 23 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 3 z 5
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna  ~  Filozofia

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach