Czy Wasz chłopak/dziewczyna musi być gotem/gotką? - Gotyk-Forum.pl

Narzeczona wampira

Czy znaleźliście już swoją ''drugą połówkę''? Czy on/ona jest również gotem/gotką?
A do tych samotnych: czy uważacie, że Wasz przyszły chłopak/ dziewczyna też musi należeć do tej subkultury?

Ja osobiście jestem sama, ale nie uważam, żeby mój chłopak musial być taki jak ja. Może być nawet dresem, byle mi się tylko podobał Grey_Light_Colorz_PDT_03

Lenore, the Cute Little Dead Girl

ja tam bym wolała żeby był z moich klimatów... czemu?
sparzyłam się już pare razy na chłopakach normalnych. niby na poczatku wszystko było pięknie, a później chcieli mnie zmieniać żeby im nie było wstyd pokazać się ze mną u znajomych Grey_Light_Colorz_PDT_46

jak tylko dobiegł do mnie impuls że to już przestaje być miłe mówiłam mu "baj baj".
Dlatego teraz chce kogoś kto będzie mnie kochał taka jaka jestem... uważam że drugą połówkę można zmieniac na lepsze jeśli np. robi coś złego (powiedzmy ćpa czy coś) ale żeby ingerować w wygląd i upodobania?!

dlatego od razu mówię - żadnych dresów. nie bede z nim słuchać jego HH i techna (no bo skoro ja mam słuchac jakiś "umcy umcy" to tez chciałabym właczyć jakiegos Tool'a czy "Kredki" - już wolę żebysmy mieli podobny gust muzyczny i patrzenie na świat.)

Czarny Mentor

Jestem sam, ale moja przyszła dziewczyna nie musi być gothką, ale też nie powinna być jakąś discomanką, która tylko myśli o dyskotekach i imprezach. Mimo wszystko miłość jest ślepa i nigdy nic nie wiadomo Grey_Light_Colorz_PDT_15

Ciemność Absolutna

wspólne zainteresowania są istotne. ja mam jeden warunek-nie powinien być jak wszyscy, lubię facetów którzy przyciągają uwagę, choć niekoniecznie w gotycki sposób.

Półcień

Nie znalazłam jeszcze tej drugiej połowy. Patrząc z jednej strony, nie jest dla mnie ważne pod jaką subkulturę by się ten potencjalny chłopak podpisywał... a patrząc z drugiej strony miło by było dzielić razem jakieś upodobania. Z doświadczenia wiem, że lepiej mi było z facetami słuchającymi mniej więcej takiej muzyki jak ja, bo z tym wiązało się wiele innych rzeczy, wręcz cały tryb życia...

Nie wiadomo co

Nono, ciekawy temat... Wink

Otóż stwierdzam, ze mój facet nie musi być metalem, gotem ani innym takim, po prostu, musi mnie kochać taką, jaką jestem, musi mnie szanować, musi dostrzegać we mnie piękno i dobrze by było jakby moją muzyke znosił.
Mój facet nie słucha tylko metalu, rocka, słucha w sumie wszystkiego. Ostatnio przerzuca sie w coraz to lepsze klimaty - Wink

- ale chodzi sobie np. na kremowo. I co? Grey_Light_Colorz_PDT_08

Atropinowa panienka

Bad Girl Straight to video

Nenar zrobiła ROTFL Grey_Light_Colorz_PDT_06

...

Ekhm nie musi byc z klimatów gotyckich, ale cieszyłabym się gdyby pozostawał przynajmniej w klimatach metalowych i tolerował gotyk

Czarna Kucharka

Cóż,dla mnie nie liczy się subkultura tylko raczej akceptacja moich różnych skłonności,czyli osoba bardzo tolerancyjna.Wygląd dla mnie nie jest ważny jak i ubiór,jeśli się trzyma w jakoś w moich kanonach.Generalnie liczy się to,jaki jest człowiek-ludzi oryginalnych można znaleźć w kręgach odległych od gotyku i pokrewnych.Nie może być ograniczny bo to jedna z niewielu rzeczy,których nie toleruję w innych ludziach.

Zachód Słońca

Najważniejsze jest to, żebym kochała tę osobę - ale bardzo ważne jest również to, żeby nie zamykał/zamykała się w stereotypie "złego gota szatanisty". Mój obecny mężczyzna jest metalem, nie narzekam Grey_Light_Colorz_PDT_19

Alice in Gothland

Nie musi być gotem ani metalem, ale jak nie będzie miał otwartego umysłu i nie będzie wrażliwy na piękno, to nie wiem, czy coś z tego wyjdzie...Co do estetyki, to, ech...Nie lubię typowych "samców" w ogóle Wink

Święta Patologia

mój facet nie jest gothem. ja nie jestem gothem. kiedyś miałam okazję poznać kilku gothów, ale oni wszyscy do związku nadawali się tak jak pięść do nosa. niedojrzali, znajdowali sobie sztuczne problemy...

np:
"bo ja nie mogą z toba być (znaczy się ze mną) bo ty za dużo imprezujesz i masz niezdrowy, używkowy tryb życia" <<powiedział to zatwardziały imprezowicz

"wiesz, bo to nie jest tak, że ja skaczę z kwiatka na kwiatek, ja bardzo bym chciał mieć stałą dziewczyną " << akurat krecił z trzema różnymi na raz

"ale ja wcale nie mam dziewczyny" << powiedział facet, którego dziewczyna stała obok i nerwowo paliła papierosa

takich przyoadków znam dużo. najdziwniejsze jest to, że poza środowiskiem gotyckim takich pewrwersji jest mniej.

"bo ja jestem wampirem dlatego tak to wszystko robię" << iwszystko staje się jasne.

Ciemność Absolutna

Hrabia

Wolałbym mieć kogoś z kręgów gotyckich lub metali. Łatwiej zaakceptowałaby ta osoba moje odchyły Grey_Light_Colorz_PDT_08

Pewnie jakaś "normalna" uciekłaby po 2 tygodniach nazywając mnie psychopatą Grey_Light_Colorz_PDT_08

Święta Patologia

Tidesson, właśnie do tego piję! Gothci mają swoje odchyły, i nikt tego nie neguje, ale jak ktoś uprawia skrajną gotycko - psychopatyczną auto lanserkę i robi z siebie większego świra niż jest, to jest to straszne. często widzę takich totalnie niezdolnych do życia i nie umiejących stworzyć związku facetów gothów, którzy jeszcze mają czelność mówić, że nie umieją stworzyć związku, bo są gothami.