Czego teraz słuchacie - reaktywacja - Gotyk-Forum.pl

+NecromanTesss+

Derniere Volonte - "Le Coeur Ombre".

I to niby taki relaksik, a mi się chce wyć... To mną szarpie, a takie, zdawałoby się, "nic"...

<Very moved Tesss>

Plugawy

Moonspell - Ataegina

Jedna z lepszych piosenek w twórczości tego zespołu, jeden z moich ukochanych kawałków - podrasowany portugalski folk - jak ja to nazywam Grey_Light_Colorz_PDT_08

Super muzyka plus świetny tekst piosenki.
Same ochy i achy..... Grey_Light_Colorz_PDT_08

Hrabia

Dargaard - The Dissolution of Eternity

Będę liczył całą noc obwody, prądy, napięcia, moce i inne brzydkie zwierzątka, więc potrzebuję czegoś nie-elektronicznego i w miarę spokojnego. A ten album mnie uspokaja Grey_Light_Colorz_PDT_15

Nie wiadomo co

Portishead - Glory Box

tak jak trzeba.
uspokaja i wprowadza ciekawy luz.
w sam raz do wywędrowania do spania.

Nowopowstały

Switchblade Symphony - Dissolve

Po krótkim czasie zwątpienia powróciłem do poprzedniego życia i do tej muzyki. Już chyba się od niej nie uwolnię.

Narzeczona wampira

Nick Cave&The bad seeds - Crow Jane

słucham ich ostatnio przez cały czas i to, że jestem zachwycona to za mało... ja po prostu dostałam obłędu na ich punkcie.

Queen Of The Diamonds

alicia keys - you dont know my name

bo mialam ochote posluchac wyjcow, a pani wyje bardzo przyjemnie Grey_Light_Colorz_PDT_15

i cenie ją za talent jaki do grania na klawiszach posiada

Shak Burz Huni-latub-ob

Evanescence - My Immortal

Leciało w telewizji, postanowiłem zatem posłuchać Evanescence bo dawo tego nie robiłem.

Queen Of The Diamonds

faith and the muse - sparks

przyjemnosc nad przyjemnosciami Grey_Light_Colorz_PDT_15

La Figlia Della Tempesta

Cassandra Wilson

Piękny głos i muzyka idealna na odreagowanie egzaminu Grey_Light_Colorz_PDT_15

Mistrz Gry

Laibach - "Volk" (cała płyta)

Świetne wykonania hymnów państw europejskich (choć nie tylko). Każdy utwór (o ile hymn jakiegoś kraju można tak nazwać) jest tłumaczony na angielski lub niemiecki i moim zdaniem przerabiany na 'laibachowski; wzór, czyli we wszystkich znajdują się odniesienia do jakieś formy nacjonalizmu, wyzysku bądź innej formy niesprawiedliwości.

I tak np. mamy cenę wolności i bezpieczeństwa ("America"), jak żyć z widmem przeszłości ("Germania"), nieliczenie się z pojedynczymi jednostkami, czyli 'kupą mości panowie' ("Zhonghua") oraz niepokojące to, co się dzieje wewnątrz murów miejskich ("Vaticanae"). Trochę elektroniki, trochę industrialu, całość melodyjna z niezłymi tekstami ("God save the precious Queen", he he..) - polecam.

Aksamitna Mgiełka

BATZZ in the Belfry "Fade to grey" - baaardzo lubię ten utwór. Spokojny, releksyjny, gothrockowy, z ładnym męskim wokalem, keyboardem udającym dzwony... Często go sobie odświeżam.

+NecromanTesss+

Elend - płytka "Lecons de tenebres", czyli "Lekcje ciemności". W sam raz do zestawienia typu: egzamin + mój nastrój.

Przejmujące. To moje kolejne podejście do tej grupy i tym razem udane.

W kolejce miał być "alter-ego-track", ale tak się przestawiłam, że chyba pójdzie Autumn Tears - po linii Elend... Elenda? Obaczym.

Rozkosz byłaby pełna, gdyby nie ten egzamin gupi...

PS. Arcana przysłużyła mi się poetycko, co będzie po tym...? Źle ze mną, ja się powinnam uczyć, no, a sobie na takie huśtafffki pozwalam...

Mistrz Gry

Nirvana - "Unplugged in New York"

Naszła mnie ochota na nieco klasyki. Stary, poczciwy grunge. Zero elektroniki, żadnego growla ani gotyckich fatałaszków. I nadal można się zachwycać. Świetne utwory, świetnie wykonane i okazje żeby usłyszeć Cobaina na żywo (tytułowe "bez prądu"). Przyznam się, że moja znajomość z Nirvaną zacząłem właśnie od tej płyty pomimo tego, że nie była ona ich pierwszą i wszystkie pozostałe zostają w tyle. Wyszło z tego nie tyle ciekawe czy nietypowe wykonanie, ile nawet styl, w jakim powinni przez cały czas grać. Rewelacja.

Consigliori

Alice Cooper "Below your means"

Druga płyta Alicji (czy może raczej Alicja?) i ciągle próba odnalezienia własnego stylu - muzycznie typowy rok ery dzieci - kwiatów.