Muzyka łagodzi obyczaje? - Gotyk-Forum.pl

Czarna Kucharka

A przeczytałeś jeszcze takie coś jak "na dłuższą metę nudne i monotonne"? Masz jakieś problemy z tym? Czy nadal się będziesz upierała przy swoim, że przecze, choć już wyjaśniłam to,co mam na myśli i jakoś inni zrozumieli?

Ah,zacznijcie mi wymyślać jakąś inną ksywkę niż wieźma, bo do Nergala doszło Diary Evil or Very Mad

La Figlia Della Tempesta

Określenie "na dłuższą metę" według mnie całkowicie rozwiązuje sprawę. Ja też mam zespoły, których lubię posłuchac w małych ilościach, a w dużych mnie nudzą.

Druid

Dobrze Ansatko juz rozumiem twoj tok myslenia. Tak wiec "na dluzsza mete jestes dla mnie glupia i wredna" ale "lubie z toba czasem porozmawiac"

Domyslam sie ze to w takim kontekscie dla Ciebie komplement Evil or Very Mad

Czarna Kucharka

Wypij jadu.

A teraz za rączki i w podskokach.I wszystko wzajemnie.

Noc Bezgwiezdna

No,tak..najpierw Nergal,teraz doszlo Diary..dlatego ja osobiscie nie mam zamiary rezygnowac z tej ksywki... Evil or Very Mad

chyba ze sama jakas lepsza zaproponujesz Evil or Very Mad

?? A wracajac do tematu..oczywiscie nie bede nikiogo zmuszac aby podziwial DoD tak jak ja..i na dluzsza mete tez nie mam zamiaru nkiogo do tego przekonywac.... Grey_Light_Colorz_PDT_03

La Figlia Della Tempesta

Tak w ogóle to chciałabym delikatnie zasugerowac, że już nie jesteśmy w temacie o Diary Grey_Light_Colorz_PDT_19

Czarna Kucharka

Ale chyba nie ma sensu bym powtarzała znowu i znowu, że tgwórczość znam, lubię, ale w małych ilościach, bo jak podobna muzyka leci na okrągło, to zaczynam przysypiać. Dobra jest do grania w tle, kiedy się uczę. Mniejsza o to.
Zdajecie sobie chyba sprawę, że nie każdy odczuwa potrzebę unoszenia się w eter przy twórczości Diary? To cudnie.
Nie musisz rezygnować, bo jakoś opinia hm...takiej, nie, kilku osób mnie bynajmniej nie zubaża w oczach innych. A że mam inny gust niż Jedyny Słuszny i estetycznie oraz muzycznie najlepszy w oczach fanki Diary i Nergala to już chyba moja osobista sprawa i nie mam zamiaru się nie wypowiadać wedle niego tylko dlatego, że komuś się nie spodoba, iż nie ubóstwiam, a stosunek mam nieco krytyczny. Evil or Very Mad

edit:

Aksamitna Mgiełka

Hmm. Nie wiem, po co się czepiacie każdego słowa Ansaty. Wygląda jednak na to, że jej opinia was uraziła, chociaż krytykowała zespoł, a nie fanów i nie była nawet w pełni negatywna. Wyluzujcie.

Gabrielle - biegnij zapoznawać się z muzyką discopolo. Mnóstwo osób uważa ją za cudowną. Na pewno się o tym przekonasz, jeśli bardziej ją poznasz.

A na serio: nie cierpię takiej logiki. Ludzie wierzący też ciągle powtarzają, że jak się zacznie praktykować, to się w końcu uwierzy. Niewątpliwie... Tylko po co?

Czarny Mentor

Biedni wy ubodzy duchem, nie ubóstwiacie twórczości Iron Maiden ale możemy wam to łaskawie wybaczyć o niższe istoty, bowiem gdybyście zgłębili się w ową, poznali wspaniałość tekstów oraz bogatą głębię cudownej muzyki na pewno zmienilibyście zdanie i wraz ze mną stali w pierwszym szeregu Iron Maiden Suicidal Squad! Grey_Light_Colorz_PDT_03

Przykro mi ale właśnie tak można by było streścić i skompresować całe trzy strony tego tematu Grey_Light_Colorz_PDT_09

Nie ma nic gorszego od fanatyzmu i odmawiania innym prawa do odmiennej opinii i nie upajania się tym samym co wy Grey_Light_Colorz_PDT_18

I proszę uprzejmie nie pisać, że "ależ my tego nie robimy" czy też "gdzie ty tu coś takiego widzisz?". Wystarczy przeczytać temat od począdku do końca... Grey_Light_Colorz_PDT_12

Byłem na ich koncercie na CP 2007 - wynudziłem się. Widziałem ich klipy i słyszałem muzę na naszym sylwku - wynudziłem się. Słuchałem troche na kompie via youtube - wynudziłem się. Może i nie znam wszystkich tekstów na pamięć, nie słyszałem wszystkich kawałków ale jednak wiem co i jak grają i to mi w zupełności wystarcza żeby ich nie lubić Grey_Light_Colorz_PDT_18

Pozdrawiam :*

Bad Girl Straight to video

Czarna Kucharka

Widzisz Nenaraku,a mi zarzucono, że to ja muszę pojechać po czyjejś pozytywnej opinii wyrażając dwie sprzeczne tezy (gdzie?). Ale co tam. Zdania nie zmienię i nie ma bynajmniej związku z tym, czy to wypowiedź Gabrielle, Procelli, Fleur, Gothabelli, Tess czy choćby Twoja.

+NecromanTesss+

@Fleur, Charon, Gyenshin - dziękuję za konstruktywne wypowiedzi w temacie.

Kłótnikom doradzam Nerwosol. I walkę z nadmiarem wolnego czasu.

Szkoda, że ludziki mają okropny zwyczaj czynić muzykę czy - szerzej - sztukę, przedmiotem sporów podwórkowych, ale widać reguła to odwieczna, która przecudny wydźwięk zyskuje tam, gdzie struktura ciasna i gęsto utkana, czyli szybciej kiśnie...

<Z recenzji filmu pt. "Nasza Piaskownica">

Roztańczony Pył Świata

@ Nightessska

proszę bardzo Grey_Light_Colorz_PDT_15

@ topic

widzę że tu emocje spowodowała dyskusja o Diary Of Dreams Grey_Light_Colorz_PDT_15

przypomniała mi się sytuacja z zeszłorocznego CP, kiedy to stałęm z kumpelą na balkonie i słuchaliśmy DoD z daleka, i ona była strasznie podrajcowana, a ja, słysząc też kilka bardzo podjaranych opinii wcześniej, zastanawiałem się o co ten cały zgiełk (nie powiedziałbym że to słaba kapela, ale tak rozległe uwielbienie dla niej jest dla mnie niezrozumiałe). za to potem zagrał IAMX którym jaraliśmy się już kolektywnie Grey_Light_Colorz_PDT_15

a następnego dnia zagrało Front Line Assembly, przy którym ja i Squarepusher doznawaliśmy iście mistycznej ekstazy, a koleżanka zdecydowanie nie podzielała skali naszego entuzjazmu Grey_Light_Colorz_PDT_15

taki lajf

+NecromanTesss+

@Gyenshin - ja z kolei z tego co mam FLA, nie wpadło mi w uszko, ale i tak żałuję, że oklapłam z sił przed ich występem. Podobnie jest z IAMX, choć tutaj też podobnie - w domu leci jako tło i nic ponadto. Ale nie powiedziałabym, że kiedyś do tego nie wrócę. Mam jakiś "elektroniczny wszczep" jeszcze z okresu embrionalnego.

Zresztą... Te muzyczne miłości też mijają. Pamiętam, że na koncercie Dioramy płakałam (dziwnie łza na zdjęciu wyszła, jak zmarszczka, ja tego fotografa zabiję Grey_Light_Colorz_PDT_03

, akurat musiał to zrobić, nie mam kamiennej twarzy osoby opanowanej, to straszne Grey_Light_Colorz_PDT_03

), czułam się na jakimś misterium a teraz nie mam ochoty odświeżać w kompie; ostatnia płyta przeszła mi koło nosa. Załączyłam niby podobny Unheilig i wzięło mnie nawet mocno, zobaczymy, na jak długo. Wink

. Za to dokopałam stare miłości - Enyę, Rammsteina, Enigmę... Czyli komerchę i mainstream, jak się patrzy. Coś, co jest do zdobycia dla każdego, bo i w radiu uświadczysz <no, Rammsteina może nie, choć Eska Rock czasem nadawała Grey_Light_Colorz_PDT_03

>. I co? Mam swoją, niepowtarzalną wrażliwość, coś czego ktoś inny nie zdobędzie słuchając... hm, Pata Metheny'ego czy Marii Callas <celowo podaję różne przykłady>, Ba, i jestem nawet przekonana, że jest to wrażliwość wyjątkowa, taki ze mnie bezczel Grey_Light_Colorz_PDT_03

.