Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Psychologia i socjologia   ~   Got i psycholologia
Piorun
PostWysłany: Sob 19:28, 01 Gru 2007 
Nocny Łowca
Nocny Łowca

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...


Cytat:
psycholog po rozmowie z nim stracił wiarę w wykonywany zawód


Doprowadziłem do takiego psycholog z doktoratem.
Potem mi się przyznała, że była pewna że już może zaszufladkować każdego... tylko ze mną się to nie udało. Zupełnie nie potrafiła mnie wpasować do stanu swej wiedzy (a ja biedną wkurzałem mówiąc że po prostu mało jeszcze wie Grey_Light_Colorz_PDT_02 )

Co do bezstronności, to święta racja. Psycholog, tak jak lekarz, musi być bezstronny. Niestety o takich jest na prawdę trudno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feniks
PostWysłany: Nie 8:00, 02 Gru 2007 
Pra-admin
Pra-admin

Dołączył: 24 Maj 2005
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 52°25'19.11'N 21°01'16.42'E


Idealny psycholog nie powinien mieć problemów ze zrozumieniem sytuacji smutnego, szczęśliwego gotka. Wystarczyłaby uważna lektura ww. Freuda plus do wyboru: znajomość działania memów, znajomość filozofii Locka, albo po prostu durny przewodnik po subkulturach, bo i takie coś się czytuje w środowiskach psychomózgów. Moja Etherienne akurat kształci się w kierunku psychologicznym i ostatnio czytała takie cudo na patyku...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gothmori
PostWysłany: Sob 14:47, 08 Gru 2007 
Jasność
Jasność

Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5


Psychologia to wg. mnie bardzo zła dziedzina nauki....
nie wolno podchodzić do człowieka podręcznikowo i wpychać go w schematy..
każdy jest inny na swój sposób...ludzie powinni uczyć się poznawać innych a nie zamykać ich w podręcznikowych schematach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Desdemona
PostWysłany: Sob 20:00, 08 Gru 2007 
Zmierzch
Zmierzch

Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


to raczej wina ograniczenia psychologa a nie psychologii. Czyżby złe doświadczenie?
obserwuję ludzi którzy mają zamiar startować na psychologię w niedalekiej przyszłości... i na tą chwilę nie chcę być pacjentką żadnej/ego z nich. Zwykle wybierają się tam po to, żeby "uleczyć i uporządkować swoje wnętrze". A kiedy po przeczytaniu Freuda bawią się w psycho, to to jest tragedia. Generalnie próbują przelewać swoje żale. Zero empatii, a przecież to najważniejsza cecha psychologa.
Niektórzy po prostu nie wiedzą, ale się nie nadają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gothmori
PostWysłany: Sob 21:47, 08 Gru 2007 
Jasność
Jasność

Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5


Desdemona myślisz że wszystkich ludzi można się nauczyć z kilku podręczników??
nie miałem doświadczeń z psychologami Grey_Light_Colorz_PDT_18


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Desdemona
PostWysłany: Nie 17:58, 09 Gru 2007 
Zmierzch
Zmierzch

Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


zawsze myślałam, że to bardziej kąt patrzenia psychiatry

zgłębianie psychiki winno się odbywać poprzez empatię (ale nie współczucie), a nie przez podręcznik. to tylko środek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gothmori
PostWysłany: Nie 23:22, 09 Gru 2007 
Jasność
Jasność

Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5


Desdemona psychologia to nauka a nauka to zbiór zasad i doświadczeń w których moim zdaniem nie można zamknąć ludzkiego charakteru...nienawidzę tej dziedziny...a psychiatra zajmuję się raczej chorobami Grey_Light_Colorz_PDT_18

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feniks
PostWysłany: Pon 0:02, 10 Gru 2007 
Pra-admin
Pra-admin

Dołączył: 24 Maj 2005
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 52°25'19.11'N 21°01'16.42'E


Ej. Jesteś nie na czasie. Psychologia w tej chwili uczy jak rozszyfrować konkretną osobę, a nie kwalifikuje problemy jako konkretne schorzenia. Ma to nawet swoje wady - poczytaj jak szerokie objawy wiążą się np. z jakże popularną schizofrenią.
Dziś psycholog dąży do poznania pacjenta i samemu napisania sobie w myślach książki o tym, konkretnym przypadku. Reszta, to nie psycholodzy, tylko psychoczołgi - jadą po swojemu nie bacząc na drogę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Desdemona
PostWysłany: Pon 0:08, 10 Gru 2007 
Zmierzch
Zmierzch

Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


to to ja wiem, dlatego zawsze sądziłam że to psychiatra bawi się w wiedzę stricte podręcznikową(że poprzez jej pryzmat analizuje przypadek pacjenta), bo raczej nikt nie chciałby mieć prowadzonej terapii, a co gorsza dobranych leków wg. uznania lekarza. Psycholog na niej raczej bazuje, a i z założenia jest bardziej humanistą, więc będzie miał bardziej "ludzkie" podejście. Czy z założenia nie podoła zadaniu jaki sobie postawił i jest całkowicie bezużyteczny? Oj jestem pewna że got jest niecodziennym pacjentem, ale w tym przypadku sprawę załatwiłby młody człowiek - nie dogorywający dziadek, co miał styczność z kulturą gotycką niegdyś, a poza biblioteką widział trochę życia.

Poza tym nauka jako taka nie bierze się z nikąd. Za nią stoi mnóstwo eksperymentów. I mimo że segregują i uśredniają, w pozwalają rozgryźć mechanizmy działające w naszej psychice. Jakby zrobić osobne rozeznanie wśród poszczególnych subkultur(może ktoś zna jakieś publikacje na ten temat?), to czar mrocznej enigmy by prysł. Jako zbiorowość goci są również szablonowi, chociaż na tle społeczności - nadal bardzo widoczni. I ładnie proszę, nie mów mi, że jesteś indywidualistą...

(no, mam nadzieję, że jaśniej się wyraziłam).

BTW, myślisz, że naukę-psychologię znasz już na tyle by ją znienawidzić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gothmori
PostWysłany: Pon 16:17, 10 Gru 2007 
Jasność
Jasność

Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5


Feniks ale ja pisałem o psychiatrii Grey_Light_Colorz_PDT_18 ;pp
Desdemona nie tylko siebie ale i innych.... a goth to baaardzo szerokie pojęcie Grey_Light_Colorz_PDT_18
po prostu nie podoba mi się przedmiotowe podejście jakim darzy ludzi medycyna i tyle.. szczególnie psychologia i nie podoba mi się że dążą do obdarcia człowieka z prywatności wchodząc w jego psychikę... wyciągają jakieś wnioski...i szufladkują ludzi tak na prawdę nie znając ich...traktują ludzi wg. podręcznikowych reguł nie wg. uczuć Grey_Light_Colorz_PDT_41


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Desdemona
PostWysłany: Pon 16:46, 10 Gru 2007 
Zmierzch
Zmierzch

Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


gothmori napisał:
ale ja pisałem o psychiatrii Grey_Light_Colorz_PDT_18 ;pp


Taaaaak? A gdzie? A nie psychologii?

gothmori napisał:
goth to baaardzo szerokie pojęcie Grey_Light_Colorz_PDT_18


Po prostu nie posiada jeszcze dokładnej definicji, choć próby na forum widziałam. A definicja wyznacza granice, zawsze za wąskie(to taka aluzja do jakże w twym mniemaniu szeeeerokiego pojęcia jakby nie było). Sądzę że goci to niezazbytnio inkluzywna grupa, tylko na tym forum jest większe zagęszczenie;)

gothmori napisał:
po prostu nie podoba mi się przedmiotowe podejście jakim darzy ludzi medycyna i tyle..


O matko, to straszne! Boisz się dentysty?

gothmori napisał:
szczególnie psychologia i nie podoba mi się że dążą do obdarcia człowieka z prywatności wchodząc w jego psychikę... wyciągają jakieś wnioski...i szufladkują ludzi tak na prawdę nie znając ich...traktują ludzi wg. podręcznikowych reguł nie wg. uczuć Grey_Light_Colorz_PDT_41


Empatia, empatia, empatia <ziew>.
Myślę, że nie tyle z prywatności, co z cudowności. Że w mózgu nawet jesteśmy (wszyscy) bardziej złożoną maszynką.
A poza tym psychologia nie jest podwładną medycyny, a psychiatria. I tu wkracza dopiero ciężka altyleria.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady witch
PostWysłany: Pon 19:00, 10 Gru 2007 
Szmaragdowa Wiedźma
Szmaragdowa Wiedźma

Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice


co do książkowej schematyczności w dziedzinie psychiatrii... cóż, choroby mają to do siebie, że poza małymi indywidualnymi odchyleniami [z których istnienia lekarze doskonale zdają sobie sprawę] działają najczęściej wg. poznanego już i potwierdzonego wieloma badaniami schematu. wiec nie widzę konieczności każdorazowego rozpoczynania od zera, to nic więcej jak tylko marnowanie czasu. choroby umysłu są co prawda dość grząskim gruntem, ale ogólne założenia są takie same, jak w przypadku wszystkich innych chorób. nie rozumiem więc rozumowania 'napisane w podręczniku = złe'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gothmori
PostWysłany: Wto 15:55, 11 Gru 2007 
Jasność
Jasność

Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5


Desdemona napisał:
gothmori napisał:
ale ja pisałem o psychiatrii Grey_Light_Colorz_PDT_18 ;pp


Taaaaak? A gdzie? A nie psychologii?


tu:
gothmori napisał:
Desdemona psychologia to nauka a nauka to zbiór zasad i doświadczeń w których moim zdaniem nie można zamknąć ludzkiego charakteru...nienawidzę tej dziedziny...a psychiatra zajmuję się raczej chorobami Grey_Light_Colorz_PDT_18

a była to odpowiedź na ten wątek:
Desdemona napisał:
zawsze myślałam, że to bardziej kąt patrzenia psychiatry

a co do dentysty to nie boję się go tylko nie lubię Grey_Light_Colorz_PDT_18 kiedyś gdy ludzi było znacznie mniej podejście do życia i do jednostki było inne...

lady witch co do psychiatrii to najmniej rozwinięta dziedzina medycyny...psychiatrzy nie są w stanie wyleczyć choroby..może jedynie ją uśpić...traktują ludzi jak króliki doświadczalne i faszerują ostrymi narkotykami...za komuny testowali różne środki...ale o tym sie nie mówi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Desdemona
PostWysłany: Wto 21:08, 11 Gru 2007 
Zmierzch
Zmierzch

Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Jasne, na zadupiu nadal przyspawa się pacjenta do łóżka i jechana. Ale wierz mi, w Niemczech rzut kamieniem stąd podejście jest tzw. humanitarne. Z pacjentem się rozmawia, zamiast ładować mu w tyłek coraz więcej środków na sięuspokojenie, i wierz mi że to działa, mimo że więcej casu pochłania i energii. W Polsce wychodzi się z założenia, że lepiej żeby sfiksował pacjent niż lekarz, co niestety rzutuje tak, nie inaczej na warunki w szpitalach, chociaż dostaję przesłanki, że się poprawiają.

A kiedyś jak cię bolał ząbek to szedłeś do kowala i z pewnością standard jego usług był niższy, a i komfort niewielki Grey_Light_Colorz_PDT_19 Więc wybrzydzaj na medycynę i lekarzy dalej, opowiesz potem jak się mają tradycyjne metody. Najlepiej pierdolnąć sobie w głowę młotkiem, by zobaczyć jak się spisują naturalne formy znieczulenia. Na pewno prezentują lepsze podejście do klienta.

A tak na marginesie całkowicie, w odniesieniu do posta Feniksa pisałam (bo w końcu pod nim), i wybacz, jednak o psychologii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gothmori
PostWysłany: Wto 23:37, 11 Gru 2007 
Jasność
Jasność

Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5


Desdemona nie denerwuj się Grey_Light_Colorz_PDT_41 nie chciałem Cię wkurzyć Grey_Light_Colorz_PDT_41 przepraszam Grey_Light_Colorz_PDT_18
a co do lekarzy i służby zdrowia to...bardzo często bywałem i nadal jestem chory....zawaliłem rok szkoły bo pani doktór powiedziała mi że został mi rok życia i co?? i nic..i żyje...mam podobno wrzody na żołądku lub jelitach i nie są leczone ;/ bo po ponad roku biegania od usg do usg to mi się niedobrze robi i zakończyłem badania Grey_Light_Colorz_PDT_18
a!! raz jak wylądowałem w szpitalu lekarz powiedział mi że mam powiększoną wątrobę i że trzeba również coś z tym robić...wcześniej inni lekarze też alarmowali..a moja pani doktór ogólna na to nic.. następna też nic...one podejrzewały najpierw skazę białkowa i badania trwały z 3 miesiące..i tyle do szkoły nie chodziłem bo miałem kłopoty z brzuchem tj chodziłem po 2 -3 dni z 2 tygodniowymi przerwami...potem że mam jakieś coś tam po łacinie i wysyłka na kolejne badania a gdy się wkurzyłem i powiedziałem basta! pani doktór wybiegła na korytarz i przy ludziach wydarła się że nie chce mieć mnie na sumieniu i że grozi mi śmierć oraz że moja matka ma przyjść i podpisać cośtam że odmawiam badań(byłem niepełnoletni)...hmm.. no rzeczywiście nie powinienem wybrzydzać polską służbą zdrowia i tym że ludzi traktuje się jak przedmioty...
...a o tym że mogę mieć wrzody powiedziała mi pielęgniarka w szkole Grey_Light_Colorz_PDT_06 że objawy są typowe (bo opowiadałem jej o tym co moja pani doktór wyprawiała i powiedziałem co mi się dzieje)

a co do poszanowania ciała w medycynie najlepiej widać to na końcu.. chodzi o zwłoki i ich poszanowanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 2 z 3
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna  ~  Psychologia i socjologia

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach