Narkotyki - Gotyk-Forum.pl

Święta Patologia

Jestem ciekawa, jakie na tym forum będzie zestawienie Grey_Light_Colorz_PDT_11

mówiąc narkotyki mam na myśli zmieniacze świadomości które są nielegalne albo półlegalne, leki psychotropowe i społecznie nieakceptowalne, więc proszę bez takich, że ktoś się odurza muzyką czy piwem.

jeśli brakuje jakiejś opcji to dać znać

Półcień

nie ma opcji nie ale może spróbuję Grey_Light_Colorz_PDT_11

Szmaragdowa Wiedźma

i nie ma też 'próbowałam w przeszłości, ale chętnie spróbuję znów' Grey_Light_Colorz_PDT_08

ale w końcu jestem adminem, to se dopiszę Grey_Light_Colorz_PDT_02

La Figlia Della Tempesta

Nigdy nie próbowałam i nie zamierzam próbowac. Boję się, ponieważ znam siebie.

Khociątko admina

Lady dopisz to chciałaś. Grey_Light_Colorz_PDT_01

Szmaragdowa Wiedźma

dopisałam ;o)
choć w sumie nigdy nie brałam żadnych 'ciężkich' substancji, poza jednorazowym epizodem z amfetaminą. tussipect, relanium, acodin... szczególnie ten trzeci przypadł mi do gustu. w planach aviomarin lub bieluń.

Nocny Łowca

Bielunia nie polecam - bardzo trujący, łatwo przedawkować, wolno wchodzi (dodatkowo łatwo przedawkować), wymaga wielkiej odpowiedzialności zdecydowanie przeważają bardzo silne really bad tripy i koniecznie wymaga opiekuna.
Zresztą od kiedy powstały te wszystkie etno-shopy czy inne smart shopy n naprawdę ciekawym wyborem "towaru" to szkoda zdrowia na psiankowate.

Odkliknąłem, "tak, i nie zamierzam przestawać".
Przy czym nie interesują mnie zupełnie typowe środki rozrywkowe, tylko te można powiedzieć szamańskie, poszerzające lub zmieniające świadomość i pozwalające na większy wgląd.
Kiedyś był jeszcze epizod z dopingiem i dopalaczami (efedrynka rulez), ale to raczej przeszłość.

Szarość Wieczorna

Ja jeszcze nie próbowałam żadnych narkotyków (bo trawa to chyba nie narkotyk?), ale myślę, że kiedyś spróbuję, z ciekawości. I tylko raz, bo boję się uzależnienia.

Khociątko admina

Jeśli chodzi Ci o marihuane, to jest narkotyk. [link widoczny dla zalogowanych]

Szarość Wieczorna

Hm, po paleniu nigdy nie miałam takich objawów, jakie są tam wymienione... Trawa mnie w ogóle nie kopie, reszta moich znajomych jest wesoła, szaleją po niej, a mi nic nie jest.

Mistrz Gry

Miło być w większości.

Czarna Kucharka

Blue, wybacz, ale palenie marihuany i pytanie się, czy jest narkotykiem wydaje mi się nieco... Hm... Nie umiem znaleźć odpowiedniego określenia, ale pozytywne nie jest. Zanim tkniesz jakąś substancję, lepiej wejdź choćby na wikipedię i przeczytaj jak działa i czym w ogóle jest, bo chyba nie do końca jesteś poinformowana. Koledzy nie są najleszymi doradcami, zwłaszcza jak kolegom wcisną jakieś gówno składające może w 30% z narkotyku (jeśli będziesz chciała ciekawość wcielać w życie).

Shak Burz Huni-latub-ob

Szarość Wieczorna

Ansata, zapytałam sie dlatego, że słyszałam wiele opinii. Jedni mówią, że jest narkotykiem, a drudzy, że nie, więc sama już nie wiem. Acodin niby też nie jest narkotykiem, tak samo jak gałka muszkatołowa, a wdychanie jej oparów też ma działanie halucynogenne. Poza tym w niektórych krajach jest zlegalizowana (marihuana). Co do działania, doskonale wiem, jak działa, chociaż, jak już wspominałam, nie w moim przypadku.

Czarna Kucharka

Zlegalizowany narkotyk jest wciąż narkotykiem. DXM zawarte w Acodinie ma działanie narkotyczne, związki zawarte w gałce muszkatołowej mają działanie podobne do amfetamin, a nawet mogą być używane do syntezy MDMA. Sama się domyśl jak to nazwac. Korzystać z opinii jeszcze raz nie polecam - swego czasu popularna była np. opinia, że podczas pierwszego stosunku nie zachodzi się w ciążę, ją też byś rozważała jako prawdziwą?
Co do działania - mój znajomy po marihuanie miał zawał w wieku 18 lat i śmierć kliniczną. Oczywiście nie sądził, że tak zareaguje jego organizm. Grey_Light_Colorz_PDT_12