Sport - Gotyk-Forum.pl

Czarny Mentor

Kibicowanie, uprawianie, sprzęt, spostrzeżenia, hobby, zamiłowanie, zawód, lubimy, nie lubimy - wszystko o sporcie tym małym i tym wielkim.

Mistrz Gry

Dwie uwagi co do ankiety.
Po pierwsze brakuje opcji wyboru wielokrotnego albo jakiegoś pogrupowania tych dyscyplin. Ja na przykład gram regularnie w siatkę, kosza, jeżdżę na rowerze, czasem gdzieś się przebiegnę i dużo spaceruję. Nie ma takiej opcji w ankiecie Grey_Light_Colorz_PDT_02

I druga sprawa (może to dobry temat na takie pytanie): dlaczego sport nie jest tru? Jakoś nikt do tej pory tego racjonalnie nie uzasadnił, a przecież aktywność fizyczna i ruch w ogóle ma same zalety. Jak Wy tak tu wszyscy przesiadujecie nad książkami czy w internecie, to współczuję kondycji na starość Grey_Light_Colorz_PDT_03

La Figlia Della Tempesta

Ja nie mam co zaznaczyc.

Łażę po lesie i staram się codziennie cwiczyc, ale takich opcji tu nie ma Grey_Light_Colorz_PDT_19

Mistrz Gry

Być może prostsza by była ankieta: uprawiasz sport - tak/nie?

Biggus Dickus

Fakt, ankieta wybrakowana. Ja np czasami gram w nogę lub kosza. Często ćwiczę obwodowo (trening jak największej grupy mięśni z lekkim obciążeniem) lub stricte trening na jedną grupę mięśni (zwane dalej kulturystyka, gdyż pod tym pojęciem kryje się ogólna aktywność siłownio-podobna, nie tylko przerośnięci faceci na pokazach) i z radością biegam.

Co do "drugiej sprawy" Kovala, ja olewam to, czy sport jest tru czy nie (wisi mnie to). Uprawiam dlatego, że sprawia mi radość, bo kocham uczucie zmęczenia po wysiłku fizycznym, a czy potem ktoś mnie uzna za tru, sru czy cokolwiek to już nie moje zmartwienie.

Narzeczona wampira

Zaznaczyłam opcję 'siatkówka', ale wybór był dosyć ciężki, muszę powiedzieć, z racji tego, że uprawiam tych sportów nieco więcej... no, ale że siatkówkę lubię najbardziej i jakieś tam sukcesy w tej dziedzinie miałam, to niech już będzie.

Dodatkowo grywam nałogowo w piłkę ręczną. Teraz, kiedy są wakacje, to dużo mniej i moja kondycja pewnie ulegnie załamaniu, ale mam nadzieję, że w gimnazjum dostaniemy wycisk i wszystko wróci do normy... Razz

Ponadto dużo pływam, regularnie staram się chodzić na basen i często bywam nad wszelakiego rodzaju naturalnymi zbiornikami wodnymi...

W wolnych chwilach jeszcze biegam, ale do tego muszę mieć wyjątkową mobilizację, bo nie lubię. Właściwie to katuję się bieganiem, bo nie znoszę swoich nóg i od dłuższego czasu usiłuję je jakoś 'wyrzeźbić', a bieganie to chyba najlepszy sposób... oprócz tego jeżdżę na rowerze, ale to tylko w ramach rozrywki. Wink

Łowca czarownic

A ja strzelam sportowo Grey_Light_Colorz_PDT_09

A tej opcji też nie ma Grey_Light_Colorz_PDT_09

Z dawnych czasów została mi capoeira, więc czasem sobie poskaczę po trawniku przed domem. Dlatego z braku laku zaznaczyłem "sporty walki" choć w sumie żadnego nie uprawiam bo capo to tak średnio sport walki raczej sposób na zdrowsze życie.
Nic specjalnego.

Czarny Mentor

Dobra jak narzekacie to wywalam obecną ankietę i robię tak/nie Grey_Light_Colorz_PDT_08

Driada

Uprawiam. Jeżdżę na rowerze, gram w siatkę, chodzę na spacery, czasem [ostatnio w ogóle] gram w kosza[ jak kiedyś trenowałam, to grałam b. często], pływam. Uprawiałam też kiedyś karate[ mam biały pas z jedną czarną belką, nie pamiętam, które to kyu], co bardzo lubiłam, niestety musiałam zrezygnować. Tęskni mi się do tego, ale już niestety nie będę tego ćwiczyć.
Muszę powiedzieć, że ze sportów to najbardziej nie cierpię biegów. A fe.

Mrok

Biegi są fajne, o ile ma się dobrą kondycję Grey_Light_Colorz_PDT_19

Mnie ogarnęła mania deski - jeden mały skatepark i nie wiem co się ze mną stało. Deska została mi z czasów gdy byłem tru skejtem^^ a wyciągnąłem ją niedawno by poprawić wyskok Grey_Light_Colorz_PDT_19

Wyskok chciałem poprawić bo uwielbiam koszykówkę, do tego jak jest ciepła woda w jeziorze to sobie pływam, czasem nawet kajakiem. Jeszcze rower, ale to bardziej jako środek transportu na boisko od kosza, czy do sklepu. Z innych sportów to tyle co było na wf-ie.

Aksamitna Mgiełka

Ja od mniej więcej trzynastego roku życia coś świadomie sobie ćwiczę, ale raczej hobbystycznie i dla przyjemności, a nie dla jakichś efektów. Mam żółty pas w judo i P2 w Krav Madze, to ostatnie (na rok przerwane) może podejmę znowu na studiach, ale od kasy to zależy i tak dalej. Latem sobie biegam rekreacyjnie, fajne są też różne jogopodobne gimnastyki rozciągające.

A Fleur na rzeźbienie nóg polecam skoki na skakance przy rytmicznej muzyce.

Narzeczona wampira

Zależy mi na tym, aby przy regularnych ćwiczeniach [wszak wiem, czego się podejmuję...] efekty były dosyć szybko widoczne, więc może faktycznie spróbuję z tą skakanką i dzięki za radę. Wink

Nocny Łowca

Chodzę - bardzo dużo, niejednokrotnie w bardzo ciężkim terenie, z plecakiem i aparatem (albo lornetką).
Strzelam - aktualnie z wiatrówki, ale kto wie co będzie w przyszłości - myślę o wystąpieniu o pozwolenie na broń sportową, albo o zakupie muszkietu Grey_Light_Colorz_PDT_01

Marzenie to kusza, ale niestety durna ustawa...
Do tego dochodzi fascynacja bronią miotaną - umiem rzucać toporkiem, siekierą, nożem

Kiedyś dużo jeździłem na rowerze (dużo to znaczy odcinki ponad 100km), ale niestety teraz czasu nie starcza Sad

Chciał bym mieć gdzie pojeździć na rolkach - niestety wszędzie albo dziurawe chodniki, albo kostka Grey_Light_Colorz_PDT_46

Sportów zespołowych nie dotykam nawet 10metrowym patykiem Smile

Mistrz Gry

Aksamitna Mgiełka

Krav Maga jest groźniejsza. No i P2 w Krav Madze to wyższy stopień, o ile w ogóle można to porównywać.