Zarost - Gotyk-Forum.pl

Atropinowa panienka

prościej będzie z programem do wirtualnego wizażu Grey_Light_Colorz_PDT_03

Hrabia

Paint?

Mi wystarczą 40-centymetrowe włosy Grey_Light_Colorz_PDT_02

Nie zamierzam niczego innego zapuszczać.

Shak Burz Huni-latub-ob

Mistrz Gry

Właśnie to chciałem napisać. Miałem swego czasu brodę, co zachowało się chociażby na zdjęciach z pierwszej zlotu. No nic, pożyjemy, zobaczymy.

Mrok

Wyniki ankiety jak na razie są dla mnie SKANDALICZNE Grey_Light_Colorz_PDT_08

.
Cóż, moim marzeniem jako dzieciaka, było mieć właśnie spore owłosienie na twarzy Grey_Light_Colorz_PDT_19

.
W wieku chyba 5 lat pierwszy raz się ogoliłem.... Grey_Light_Colorz_PDT_03

.Pamiętam jak dziś, krzyk mamy na widok zalanej krwią twarzy...a to była maszynka na żyletki.Efekt zrozumiały, jak się to robi pierwszy raz...A potem już jakoś doczekałem Grey_Light_Colorz_PDT_19

.
Tak więc od dość długiego czasu, spotkać mnie bez brody to naprawdę wyczyn.Jedynie co mnie martwi, to skąd biorą mi się rude włosy w brodzie... Grey_Light_Colorz_PDT_08

.

Biggus Dickus

Kurde, że też jako swego rodzaju arbiter zarostu w grupie forumowej nie zauważyłem tego tematu. Mi osobiście moje pyszczystko "łyse" (czyli takie, które ostatnio widziałem ponad 2 lata temu) cholernie nie pasował. Najzwyczajniej w świecie uważałem je za szpetne, więc miałem do wyboru zarastać lub patrzeć się w lustro z zamkniętymi oczyma. Wszystkich samców (bądźmy wobec siebie szczerzy, samice raczej nie mają co liczyć na porządny zarost) muszę jednak przestrzec jeśli spróbują porządnej wielkości brodę wyhodować. Używanie szamponu w większych ilościach (czasem nawet odżywki, niech broda mięciutką będzie) a i suszarki jest praco i czasochłonne, lecz jednak duma z posiadania sporych rozmiarów zarostu jest wręcz nie do opisania. Chciałbym też mieć model "ZZTop" ale to już jest naprawdę sprawdzian do cierpliwości, głównie dlatego, że średniej długości "full face" rozłazi się na boki czyniąc twarz niemiłosiernie szeroką, zanim w końcu opadnie na dół dając efekt "wodospadu". Grey_Light_Colorz_PDT_08

Mistrz Gry

Ale wiesz, żeby myć brodę szamponem czy odżywką, to ona musi być sporych rozmiarów. Nie mówimy tu o brodach parotygodniowych czy kilkumiesięcznych, ale jak hodujesz swoją już dwa lata, to wtedy nie ma sprawy. Normalnie wystarcza mydło i woda, niewiele więcej. Chyba, że ktoś chce jakąś egzotyczną kompozycję Laughing

Biggus Dickus

Kilkumiesięczna broda ma już kilka centymetrów (średnio rośnie 1 cm/miesiąc) więc może już wymagać porządnego mycia (w zależności od tego, co rozumiesz pod pojęciem "kilkumiesięczna" ) Ja swoją mam od ok 15 miesięcy, czyli bliżej roku niż dwóch lat.

Mrok

Ja od miesiąca zwiększam powierzhznię zarostu z mojego krzyża do czegoś na podobieństwo Mordasza, ale z zupełnie innego powodu.... po prostu jestm leniwy i nie chce mi się w wakacje bawić z maszynką. Grey_Light_Colorz_PDT_01

Alice in Gothland

Biggus Dickus

Przepraszam bardzo, ale ja za cholerę nie jestem podobny do tego [link widoczny dla zalogowanych]

Jasność

Zarost? Neee...drapie w twarz... Grey_Light_Colorz_PDT_09

Oczywiscie zartuje ^^ coz mnie nie pasuje zarost...i lepiej sie czuje bez... Grey_Light_Colorz_PDT_19

Narzeczona wampira

Taa, zarost drapie, ale przede wszystkim osobę, która się do pana z zarostem przytula, a nie tego, który zarost nosi. Very Happy

Ja nie mam nic przeciwko drobnemu, ledwo widocznemu... ale bez przesady. Zresztą u dojrzałych mężczyzn [mocno dojrzałych, np. 30/40 lat] zazwyczaj wygląda to lepiej niż u 20-latków, którzy często są ładni i bez zarostu, o. Razz

Mrok

Chyba nigdy nie miałaś brody Grey_Light_Colorz_PDT_09

Potrafi także nieźle podrapać właściciela.
Ostatnio ojciec zażartował, że chyba zapuszczam bródkę, żeby mnie Irracjonalna mogła na spacery wprowadzać^^ i tak sobie pomyślałem, że chyba tak zrobię Grey_Light_Colorz_PDT_19

Zajmie mi to pewnie z 10 lat, ale ponad metrowa bródka to będzie coś! Grey_Light_Colorz_PDT_01