Nasze pokoje - Gotyk-Forum.pl

Ciemność Absolutna

ja nie jestem pedantką ale nie lubie mieć niewiadomo jakiego bałaganu bo nic znalezc nie mogę xP

Irracjonalna - życie z mamą pedantką to horror,przynajmniej dla mnie ^^

Driada

A ja własnie jak mam porządek to nie wiem co gdzie jest. A takto wiem, że książki na krześle i łóżku są od matematyki anglika i historii sztuki, książki na parapecie to różne różności, ciuchy na krześlę są takiei owakie wiem gdzie szukać jakich notatek. Za to jak mi mama posprząta... Nie chce o tym myśleć. Wiem, bałaganiara jestem. Ale mam to po ojcu Grey_Light_Colorz_PDT_19

To dziedziczne.

Ciemność Absolutna

co do ubrań na krzesłach to u mnie też są, bo w szafach się nie mieszczą po prostu XD
gdyby ktoś tu wszedł i miał obiektywnie ocenić to powiedziałby że jest bajzer.

najważniejsze jest to żeby powietrze było świeże ,wtedy od razu jest inaczej
(dlatego mam okno na oścież otwarte cały czas, na noc zamykam , żeby mnie nikt nie odwiedził Grey_Light_Colorz_PDT_08

)

Narzeczona wampira

ze mnie jest pedantka straszliwa... mam w pokoju taki porządek, że hej Grey_Light_Colorz_PDT_06

wszystko poukładane, zawsze na swoim miejscu... sama nie wiem, czy to dobrze. skrajność nigdy nie popłaca.

Driada

Lepiej być takim po środku. Nie takim bałaganiażem jak ja, bo niewiele osób to wytrzymuje [sprzątam, a właściwie układam, jak nie mogę przejść przez pokój] i życie z chorobliwym pedantem też nie jest miłe. Lepiej byc takim kims kto ma porządek, ale nie pedantyczny i kto ma lekki bałagan ale nie bajzel. Grey_Light_Colorz_PDT_19

Ciekawe czy ktoś taki się znajdzie.
Też lubie jak jest świeże powietrze [kto nie lubi Grey_Light_Colorz_PDT_19

] i okno też mam często otwarte. Lepiej się myśli.

Mistrz Gry

Dlaczego utrzymywanie porządku jest od razu postrzegane jako pedantyzm? Czy już naprawdę bałagan jest tak powszechny?

EDIT: Aha, określenie Feasuro jest bardziej adekwatne Grey_Light_Colorz_PDT_11

Narzeczona wampira

ale u mnie to nie tylko utrzymywanie porządku i myślę, ze w stosunku do mojej osoby pojęcie 'pedantka' jest jak najbardziej adekwatne Grey_Light_Colorz_PDT_08

Czarna Kucharka

Uh. Jestem całkowicie antypedantyczna, ba, jak posprzątam to nie wiem co gdzie leży, natomiast w bałaganie wszystko samo się odnajduje. W szafie tak samo, w biurku tak samo. Nie rozumiem zresztą po co ścielić łóżko. Staram się jedynie często ścierać kurz i odkurzać, ale tak poza tym to trudno mnie zapędzić do poukładania wszystkiego na swoje miejsce.
A "perfekcjoniści", z którymi miałam do czynienia okazywali się dość nudnymi osobistościami, może to ma jakiś związek? Grey_Light_Colorz_PDT_19

Narzeczona wampira

jasne, po co ścielić łóżko, skoro niedługo znowu trzeba się kłaść? Grey_Light_Colorz_PDT_04

Mistrz Gry

Jasne. I po co myć zęby rano, skoro i tak czeka nas obiad Yuck

Narzeczona wampira

a po obiedzie kolacja Grey_Light_Colorz_PDT_04

nigdy nie rozumiałam takiego podejścia... no ale nie o tym jest temat Grey_Light_Colorz_PDT_03

Mistrz Gry

To właśnie z pokojami powinno być inne podejście. Posprząta się raz, poukłada wszystko i skataloguje, to będzie spokój na całe miesiące.

Szkarłatna Róża

Ja ścielę łózko 10 min. przed przyjściem domowników z pracy Grey_Light_Colorz_PDT_08

.
Bałaganu aż takiego strasznego nie mam, za to na biurku mam wszystko nawalone. Jedzenie, książki, płyty, kartki..Lubię mieć wszystko pod ręką Wink

.

Nie wiadomo co