| Autor |
Wiadomość |
|
<
Szemrawisko
~
Czy krew jest dobra czy paskudna
|
|
|
 Wysłany:
Śro 20:33, 06 Lut 2008
|
|
|
Alice in Gothland
|
|
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Kiedyś się wielce fascynowałam, teraz mniej. Swojej grupy krwi nie znam  .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
|
 |
|
|
| Wysłany:
Śro 20:35, 06 Lut 2008
|
|
|
Malk Content
|
|
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 356 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/ aktualnie Chrzanów
|
|
Krew jak krew... może być przecież fetyszem 
Na Rzeźniczej (tak, tak, wybitnie pasujaca nomenklatura do lokalizacji Punktu Krwiodawstwa) pojawiam się od czasu do czasu i próbuje oddać...
Ale z powodu permanetnych niedoborów ani razu mi się nie powiodło 
Podczas Wampiriady z kolei, jakaś dziewczyna mi powiedziała, że myślała, że ja przyszłam PO krew 
Szczytny cel to raz, odlot z powodu ubytku to dwa 
Moja grupa to rarytas:
AB rh -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Śro 22:04, 06 Lut 2008
|
|
|
Bad Girl Straight to video
|
|
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 3444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Jesteś większym rarytasem ode mnie 
Zapewne na rzeźniczej by ci przysyłali pisemne zaproszenia na nastepne wizyty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 0:44, 07 Lut 2008
|
|
|
Cień
|
|
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzieś tam niedaleko Poznania
|
|
Nie wiem jak to z waszą krwią, ale moja jest mniam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 1:57, 07 Lut 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
black queen - reklama?
Ja do krwi mam stosunek obojętny, a picie jej jest dla mnie tak samo dziwne, jak wysysanie komuś woskowiny z ucha albo ropy z pęcherza na stopie. Płyn "cielesny" jak każdy inny.
Oddawanie krwi natomiast to fajna sprawa, ale ja mam chyba grupę najpospolitszą z możliwych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 7:33, 07 Lut 2008
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Gothabello masz A Rh+ ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 16:12, 07 Lut 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
| Gothabella napisał: |
Ja do krwi mam stosunek obojętny, a picie jej jest dla mnie tak samo dziwne, jak wysysanie komuś woskowiny z ucha albo ropy z pęcherza na stopie. Płyn "cielesny" jak każdy inny.
|
niby tak, ale ja już chyba wolałabym pić krew, niż te dwa pozostałe przez Ciebie wymienione
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 16:27, 07 Lut 2008
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekielnego Nieba
|
|
| vere napisał: |
Picie krwi ?
Eeee odpada ...
Powód ?
Na widok własnej lub czyjejś w ilościach większych niż 50 ml najzwyczajniej w świecie mdleję ^^ |
to się nazywa hemofobia i jest dość popularna. Zarówno jak u mężczyzn i jak u kobiet. Na to nie ma reguły. Jednak ja nie chciałabym być na widok krwi tak wrażliwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 18:55, 07 Lut 2008
|
|
|
Cień
|
|
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzieś tam niedaleko Poznania
|
|
Ooo to ja mam chyba hemofobie ale malo zaawansowana- nie przeszkadzaja mi male ilosci krwi, ale kiedy jej jest za duzo to robi mi sie nie przyjemnie..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez black queen dnia Czw 19:20, 07 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 20:39, 07 Lut 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
| Feasuro napisał: |
| Gothabello masz A Rh+ ? |
Nie-e, 0 Rh+.
To chyba normalne, że widok krwi (zwłaszcza dużej ilości) nie jest miły. Ostatecznie krew jest od tego, żeby siedzieć w układzie krwionośnym, a nie na zewnątrz.
Fobia natomiast kojarzyła mi się zawsze ze strachem bardzo poważnym, utrudniającym funkcjonowanie i niemożliwym do opanowania, więc nie tłumaczmy fobią obrzydzenia krwią  .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 20:56, 07 Lut 2008
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekielnego Nieba
|
|
nie obrzydzenie a strach przed nią, powodujący omdlenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Pią 20:19, 08 Lut 2008
|
|
|
Zachód Słońca
|
|
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroclove
|
|
Jestem 0 Rh+. Krew jest smaczna i wygląda ciekawie, ale co za dużo, to niezdrowo. W sumie ani mnie to nie podnieca, ani nie obrzydza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Pią 22:57, 08 Lut 2008
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
A ja nie wyobrażam sobie jak można pić krew.Nieważne czy zwierzęcą czy ludzką.Bleee  Może dlatego, że sam boję się pobierania krwi, wszelich nakłuć w skórę itp.
Widziałem kiedyś program o Gotach, którzy zbierali się, by ssać nawzajem krew z nakłutych palców.Odpowiedzieli też na list starej babci, która mieszkała w drugiej części Stanów i czuła potrzebę wypicia krwi.
Powiem, to nadzwyczaj łagodnie - to nie jest w w pełni psychiczne zdrowe zachowanie.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Pią 23:09, 08 Lut 2008
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekielnego Nieba
|
|
własnej krwi też się brzydzisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Pią 23:19, 08 Lut 2008
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Na pewno jej nie piję. Brzydzić się nie brzydzę, ponieważ to "moje" i w psychicznej podświadomości patrze na to troszkę inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
