Figura, zdrowe odżywianie itp. - Gotyk-Forum.pl

Narzeczona wampira

Nie wiem czy wybrałam dobre miejsce na ten temat, ale chyba tutaj mi najbardziej pasuje. Mianowicie, pytanie głównie do przedstawicieli płci męskiej: kobieta powinna być chuda lub przesadnie szczupła i płaska ze wszystkich stron, czy jednak lepiej jak ma kobiece kształty, trochę tłuszczu tu i tam i jest za co złapać? Proszę Was o wyrażanie swojego zdania na ten temat. Opinie kobiet (z własnego doświadzenia) też mile widziane Grey_Light_Colorz_PDT_19

Bad Girl Straight to video

Jak dla mnie osobiście kobieta powinna miec jakieś kształty ... bez piersi, pośladków i wcięcia w talii traci wiele na kobiecości. Dlatego nigdy nie rozumiałam anorektyczek, które doprowadzają się do stanu kartki papieru

Nocny Łowca

Jeśli chodzi o mnie to po pierwsze kobieta powinna być dziewczęca, albo kobieca , a przede wszystkim sympatyczna.

Jeśli chodzi o wygląd, to w zasadzie najbardziej podobają mi się "chłopczyce" Wink

- wysokie (ale niższe ode mnie, co nie jest takie trudne), szczupłe (ale nie chude) i zdecydowanie "płaskie"
Zawsze najbardziej liczy się dla mnie "wskaźnik sympatyczności ogólnej" - jedna z najsympatyczniejszych dziewczyn jakie znałem była praktycznie przeciwieństwem powyższego ideału wyglądu ...

Czarna Kucharka

ja powiem tak-sama nigdy nie będę wieszakiem,bo nie mam drobniutkiej postaci,niepotrzebny tłuzczyk i po prostu taką budowe do tegobwszystkiego.Ale uważam,że kobieta powinna mieć biust i tyłek,przynajmniej w moim ideale kobiecego piękna i by jej kształty ze sobą ładnie komponowały.Do tego nie podobają mi się kobiety o męskiej figurze Grey_Light_Colorz_PDT_15

Biggus Dickus

Po pierwsze NIE dla skrajności

Osobiście preferuję panie, których sylwetka jest wyraźnie kobieca, ale nie pływają wręcz.

Consigliori

Stanowczo się zgodzę z Mordaszem. Skrajności są ty stanowczo be!

Sam preferuję raczej osoby o kobiecych krztałtach, niż wieszaki, ale przedewsszystkim ważne jest jak konkretna osoba potrafi zaprezentować swoje walory. Jezeli kobieta potrafi ubiorem, fryzura i makijarzem zaprezentować to co ma najlepsze i dobrze zamaskować niedostatki, to kwestia "perfekcji" figury staje sie absolutnie drugorzedna.

Szmaragdowa Wiedźma

zdecydowanie wieszaki. wyraźnie wystające kości są cudowne. uwielbiam 'przesadnie' chude kobiety. choć musze przyznać, że nie wszystkim to pasuje... [pani na obrazku zamieszczonym przez mordasza pasuje bardzo bardzo]

Aksamitna Mgiełka

Hrabia

Podobieństwa się przyciągają - szczupła, może trochę wychudzona, z widocznymi żebrami, ale nie gruba.
Wszystko powinno do siebie pasować i musi być też za co złapać Grey_Light_Colorz_PDT_08

Nie lubię dziewczyn, którym ciało nie mieści się w ubraniach. Może to dlatego, że sam nie jestem słusznej postury chłopakiem (w glanach jakoś przebijam 170 cm, a ważę zazwyczaj mniej niż 60 kg Grey_Light_Colorz_PDT_08

) i nie potrafię sobie wyobrazić siebie z taka dziewczyną. Jakoś mnie odpychają.
Ale jak zauważyła Gothabella, wygląd nie jest najważniejszy. Mając do wyboru przepiękną głupią a średnio-ładną inteligentną wybrałbym tą drugą.

Mistrz Gry

A ciekawe jak po wyglądzie poznasz tą inteligentną ?

Szmaragdowa Wiedźma

Wujek Samo Zło

Bez skrajności, to po pierwsze jak już kolega Mordasz słusznie zauważył, a nawet zilustrował.

Za pulchna = nie dba o siebie / nie umie zapanować nad jedzeniem
Za chuda - cóż, moja matka przed śmiercią wskutek choroby ważyła ~30 kg przy wzroście 160 cm. Jak widzę dziewczyny doprowadzające się do takiego stanu z własnej woli to mi się nóż w kieszeni otwiera. Poza tym, jak głosi słynny cytat: "9 na 10 facetów woli kobiety z dużym biustem. Ten 10-ty woli tamtych 9".

Trochę przesadzam oczywiście, generalnie wszystko w miarę wypośrodkowane mi jak najbardziej wizualnie odpowiada. I chyba coś w tym jest o podobieństwach bo ja też w miarę "w środku" się trzymam. Ale jeśli już któreś ekstrmum to wolę "za dużo" niż "za mało".

Przewoźnik dusz

Moje zdanie jest podobne do tych 9/10, o których wspomniał Amadi. Nie za gruba i nie za chuda. Oczywiście nie mam jakichś wygórowanych wymagań. Pewne odstępstwa od normy mi nie przeszkadzają, bo liczy się całokształt.

Mistrz Gry

Wiadomo, że nikt nie jest idealny i w każdym się znajdzie jakaś rysa czy skaza, która może utrudniać życie (bo ktoś sobie wmówi, że z "takim czymś" to nigdy nie znajdzie chłopaka/dziewczyny). Najlepszy jest, jak zwykle, złoty środek. Wiadomo, że każdy (no dobra, zawsze się znajdą jacyś malkontenci, to dajmy na to 99 %) z nas chciał(a)by mieć jak "najlepszy egzemplarz", ale chcąc nie chcąc trzeba się zdecydować na jakiś kompromis. Stąd pytanie w pierwszym poście jest takie trochę... Wiadomo, że każdy chce trafić jak najlepiej. Z czegoś jednak trzeba zrezygnować i obniżyć wymagania albo pozostanie szukanie "tej jedynej" przez całe życie (niektórym się może udać wcześniej).
Co do mnie, to nie mam specjalnych wymagań odnośnie wyglądu. Ot, jak to wyżej zostało napisane, bez popadania w skrajności. Jeżeli tylko będę się czuł dobrze w jej towarzystwie, to jestem w stanie przymknąć oko na pewne niedogodności (bo sam sobie zdaję sprawę, że nie jest jakiś piękny).

Lady: nie mówię, że to niemozliwe, ale ciekawe jak to poznać ? Nosi okulary (czy to znaczy, że dużo siedzi nad książkami?) ? Umie o siebie zadbać i jest schludna ? Pewnie to same stereotypy Grey_Light_Colorz_PDT_11

Szmaragdowa Wiedźma

koval, czasem to po prostu widać. po ubiorze, stylu bycia, mimice, sposobie poruszania się, gestach...