Imię na bierzmowanie. - Gotyk-Forum.pl

Szkarłatna Róża

wg mnie ma ono sens tylko wtedy, jeżeli dana osoba jest wierząca. bo jeśli nie jest, to takie bierzmowanie, te książeczki, obecności itd jeszcze bardziej ją do kościoła zniechęcają.

Lenore, the Cute Little Dead Girl

zdrowe podejscie Grey_Light_Colorz_PDT_19

ja jestem z założenia Agnostyczką więc mnie to zastanawia po prostu i nie dziwie sie ze tyle moich znajomych rezygnuje z kościoła i wybiera Ateizm.

Alice in Gothland

A ze mną jest różnie, raz wierzę, raz nie. Ale w każdym razie nie wierzę ślepo we wszystko, co akurat mi "podają"...

Lenore, the Cute Little Dead Girl

czyli taki troche Agnostyk Grey_Light_Colorz_PDT_19

ja agnostycyzm wybrałam ponieważ nie pasuje mi wszystko co powiedzą - z niektórymi sprawami sie zgadzam z innymi nie. może kiedyś w przyszłośco określe się dokałdniej.

La Figlia Della Tempesta

Z takimi dyskusjami zapraszam do działu "Religia".

Shak Burz Huni-latub-ob

Ja wziąłem sobie na bierzmowaniu imię Saturnin a znalazłem je ...uwaga... w autobusie. Gdy było wyświetlane na tablicy kto ma imieniny. Poza tym żywot świętego Saturnina z Tuluzy też mi się spodobał, był on misjonarzem wśród pogan którzy z wdzięczności za niesienie wieary i oświaty zrzucili św. Saturnina z wierzy ratuszowej. Nasz święty spadł tak niefortunnie że jego mózg rozlał się po rynku w Tuluzie (dlatego też jest patronem bólu głowy Grey_Light_Colorz_PDT_03

)

A tak a propos tego offtopa, co się zrobił, to gdyby bierzmowanie odbywało się rok później to już bym do niego nie poszedł gdyż lata gimnazjalne były w moim przypadku czasem ostatecznego zrywania z religią. Do bierzmowania poszedłem tak "z rozpędu" bo jeszcze słuchałem wtedy rodziców, bo wujek dawał kasę na bierzmowanie...

Wujek Samo Zło

Ja w wieku "bierzmowaniowym" byłem jeszcze mocno wierzący i praktykujący, odpuszczać zaczęło mi z 6 lat później, czyli 3 lata temu.

Wskutek czego w papierach mam:
Amadeusz Andrzej Antoni Andrzejewski

I dobrze mi z tym Grey_Light_Colorz_PDT_15

Czarna Kucharka

AAAA!!!

Jasność

Ja podchodziłam do bierzmowania spoooro lat temu, w dodatku w polskim kościele za granicą, więc szczęsliwie nienznane mi są książeczki z podpisami i egzaminy z modliwt. Z dugiej strony imię wybralam dosyć przypadkowo, pod wpływem aktualnie wówczas czytanej literatury...

Czarny Mentor

Na Bierzmowanie chciałam wziąć Klara bądź Perpetua. W końcu wybrałam jednak Julia. Grey_Light_Colorz_PDT_15

Cień

Ja mam za rok bierzmowanie... Nie wiem jeszcze jakie imię sobie wybrać ale zauważyłam kilka ciekawych wymienionych w tym temacie. Wiem tylko tyle, że znając mnie, będzie orginalne. Grey_Light_Colorz_PDT_15

Teoretycznie jestem katoliczką, nawet na oaze czasami chodzę (ksiądz podwyższa oceny za to). Mam indeks i musze zbierać podpisy ze spotkań i ze spowiedzi comiesiącznych. Na spotkania w miarę chodzę, ze spowiedzią gorzej i niestety zostałam skazana na los podrabiania sobie podpisów. Wink

Szkarłatna Róża

A u mnie na bierzmowaniu było tak, że nie wybierało się imion, chyba że ktoś swoje ma nieświęte...

Atropinowa panienka

chyba niewielu sobie te imiona dobierało...

Cień

A dla mnie wybieranie sobie imienia to chyba najlepsze z tych wszystkich przygotowań...(uczenie się na pamięć jakiejś książki i takie tam zdawki)
Ahh tak... moje płytkie myslenie... same przyjemności materialne... Grey_Light_Colorz_PDT_08

Szkarłatna Róża

ja się tych pytań nigdy nie uczyłam, a i tak z każdej dziesiątki dostawałam 4 lub 5, bo katechetka mi podpowiadała Grey_Light_Colorz_PDT_19

. poza tym zdawałam na ostatnią chwilę i doszłam tylko do 80 pytania:D