Mroczne ubrania odstraszają mężczyzn? - Gotyk-Forum.pl

Nowopowstały

Nie uwazam tego za jaiś mój kłopot, wadę, problem. Akceptuję mój gust, nie staram sie go odmienic, gdyż jestem przeciwna walce z samą sobą. Myslę, ze ttrzeba polubić siebie razem ze swoim gustem, na silę nie zacznę spotykać sie z łysymi facetami w dresach, czy tez z bardzo umięśniomymi i opalonymi. Nie podoba mi się to, więc nie bedę sobie robic krzywdy bliżej nie wiadomo w imię czego...

Szarość Wieczorna

Narzeczona wampira

Nowopowstały

Nowopowstały

Mistrz Gry

Ile się człowiek może o sobie dowiedzieć....

Nie wiadomo co

Tak wydzieliłaś, ze nie wydzieliłaś, ale ok. Nie kontynuujmy tu mojego wstrętnego ofa. Grey_Light_Colorz_PDT_12

Ja dziś stwierdziłam, że nie mam zamiaru być mroczna i kogokolwiek "odstraszać" bo odstaszają chyba osoby na siłę mroczne. I chodzę po swojemu Smile

zobaczymy ile to potrwa...

Aksamitna Mgiełka

Ja bardzo chętnie odstraszam. Nie cierpię, jak ktoś mi się narzuca i np. chce ze mną gadać, podczas gdy ja wcale nie chcę. Odstraszanie wyglądem maskuje mój brak asertywności Grey_Light_Colorz_PDT_15

. I też chodzę po swojemu. W "zwykłych" ciuchach albo chociażby w spodniach czuję się skrajnie głupio.

Nie wiadomo co

Ale posłuchaj, ja czasami mam wrażenie, że chcę wszystkim pokazać mój trótrótró mrok i tylko chodzić na czarno. A czasami robię to na siłę. I o to mi chodziło. Nie o to, że chcę, by wszyscy nagle zaczęli mnie postrzegać jako "normalną" niesubkulturową dziewczynę - bo to też zmienia stosunek społeczeństwa.

La Figlia Della Tempesta

Zmierzch

A styl "cool&trendi" nie odstrasza?
Wiele zależy od samego faceta, ale jeśli z głębi mroku ciuszków nie widać nic ciekawego, to też na zainteresowanie nie można liczyć. Z resztą nie ma się co przejmować kilkoma chłopcami, bo wszystkim przecież nie można dogodzić. A po wielu kumplach 'niemetalowcach' widzę, że ich wręcz pociągają pociągają koronki i gorsety - dziewczyna prezentuje się w nich wyjątkowo kobieco. Powiedziałabym że nawet metalowców mniej - im się już to przejadło... Grey_Light_Colorz_PDT_41

Nie wiadomo co

Widzę, że zmieniamy znowu na początkowy temat.

Jak dla mnie to oczywiste jest, że metalowiec widząc dziewczyne ubraną w glany, czernie, będzie do niej ciągnął, może z powodu wyglądu, a moze z powodu myśli, że będą mieć wspólne tematy i zainteresowania? To samo z gotami.

+NecromanTesss+

Odstraszanie wyglądem z lekka mnie bawi... Zwłaszcza, jeśli odstraszać chce cherlawy młodzieniec z dumnie powiewającą "grzywą" złożoną z kilku włosków bądź też szczupłe i drobne dziewczę lat czternastu z dziecięcą buzią i płaską sylwetką... Wink

. Rzecz jasna, równie... ekhm, śmieszne? Tak, równie śmieszne jest to w wieku lat czterdziestu, nie czternastu.

Jeszcze owo zjawisko przetrawię, gdy chodzi o dobrze zbudowanego menszczyzna o wyraźnie męskim typie urody, takiego, który z charakteru, wrodzonej charyzmy o specyficznym wyrazie, osobowości czy czegoś w ten deseń "komponuje się" z tym, co nosi. Ale już ja bym wyglądała zabawnie, zgoła niepoważnie, siląc się na wizerunek "patrz się, strzeż, nie dotykaj"; posłużyłam się tu własnym przykładem, bom jest mała kobietka z wkurzająco słodkim głosem (tej słodyczy nie cierpię, ale cóż poradzić...). Kiedy nakładam mocny mejkapiszon, to nie po to, żeby ludzie ode mnie uciekali, po prostu mam słabość do takiego wizerunku; chcę wyglądać też troszkę poważniej, ale straszyć? Zresztą, pamiętam czasy, gdy wszystkich "zabijałam wzrokiem" jako zbuntowana gimnazjalistka i było to dosyć... nieciekawe, tak rzeknę z grubsza, żeby już tak po sobie nie jechać Grey_Light_Colorz_PDT_03

.

TYMCZASOWY wizerunek "groźnego psychopaty" to jest wcale wygodna metoda, gdy się chce kogoś pozbyć, na jakiś temat nie mówić... I inne rzeczy...

Przykład: Osobnicy używający jako środka transportu, komunikacji miejskiej, bywają często w sytuacji, gdy trzeba znoić towarzystwo tych nie do końca higienicznych i pachnących osób Evil or Very Mad

, które na dodatek, mimo, ze mają inne wolne miejsca, najchętniej usadowiłyby się obok nas. Co wówczas?

Krok I: Powiedz mu wyraźnie w myślach: "Ty tu nie usiądziesz"
Krok II: Spiorunuj wzrokiem, szybko i zdecydowanie
Krok III: Jednocześnie przyjmij pozycję ze wszechmiar olewacką, nonszalancką, zarazem wyrażającą nastrój pt. :"Mam zły dzień". (pamiętaj, by położyć torbę lub inszy rekwizyt na siedzeniu obok!!!)
Krok IV: Lekceważąco rozeprzyj się na siedzisku, zarazem zawłaszczając nieco lebensraum z siedzenia obok.
Krok V: Jeszcze bardziej lekceważąco, na modłę cynika-nihilisty spójrz w okno pojazdu...
Krok VI: ... i ponownie spiorunuj delikwenta spojrzeniem, kończąc rytuał.

Działa na 70% aż do 90%, w zależności od poziomu praktyki nekro... eee, międzyludzkiej. Grey_Light_Colorz_PDT_02

Natomiast na co dzień image "samego zua" przyjmują osoby w stanie od lekkiej nieporadności społecznej do absolutnego rozkładu psychicznego bądź miłośnicy kompensacji (tej psychologicznej). Osoby z naprawdę mocną psychiką nie potrzebują straszyć od piątku do piątku Wink

.

Inna sprawa, że się równo kreujemy wszyscy, co by nie rzec... Tak jest i już Grey_Light_Colorz_PDT_08

, a ideologiczną otoczkę do wszystkiego da się dopisać.

Mistrz Gry

Mój świat się właśnie zawalił Grey_Light_Colorz_PDT_08

+NecromanTesss+

Trudno