Kara śmierci - Gotyk-Forum.pl

Zmierzch

jako że nawet żywo zaczęłam debatować w dziale o samobójstwie i okaleczaniu, a wszystko podlega procesowi ewolucji, to tym razem coś pokrewnego, aczkolwiek z zupełnie innej beczki.

KARA ŚMIERCI
w Polsce zabroniona, w innych krajach praktykowana, godząca w prawa człowieka, przez jednych wyklinana, drudzy za jej wprowadzeniem u nas namawiają, bulwersuje duchownych i część zwyklej, szarej populacji.

jaki jest wasz stosunek do tej sprawy? jeśli kara śmierci powinna być kategorycznie zabroniona, to proszę o rzeczowe argumenty, niekoniecznie religijne. jeśli zaś jesteście za wprowadzeniem, to czemu? i gdzie leży ta cienka granica, za której linią wyrok sądowy może głosić śmierć. czy morderstwo z premedytacją, wielokrotne, czy też łącznie z gwałtem zasługuje na taką karę? (to tylko przykład).

zapraszam do debaty.

Wujek Samo Zło

Tak po pierwsze:

Louis de Pointe du Lac

Jestem za karą śmierci, ale tylko w przypadkach bestialstwa( np. seryjni zabójcy) i pod warunkiem, że wina jest bez cienia wątpliwości.
Moim zdaniem jest bez sensu trzymanie tego typu osób do śmierci za racje żywnościowe lepsze niż w wojsku na koszt państwa, jednak widać metoda oko za oko nie spełniła swojej funkcji, bo wymyślono coś nowego.
Sam nie wiem, bo po co żywić zabójców/morderców(to się różni), z drugiej zabijać drugą osobę(skazańca), ale czy to już nie grzech?

Mrok

Jestem ZA przywróceniem kary śmierci.Obserwując w jaki sposób wymierzane są kary przez sądy dla najniebezpieczniejszych przestępców, popełniających brutalne zbrodnie mam wrażenie, że "delikatnie" coś jest nie tak.Wyrok dożywocia orzekany jest niezbyt często a w praktyce wielokrotnie okazuje się, że zamieniany on jest później na krótsze wyroki a przestępca wychodzi z więzienia po iluś tam latach i bynajmniej nie każdy z nich "nawraca" się w celi.Moim zdaniem utrzymywanie takich ludzi w więzieniach także jest zbędne.Ktoś, kto popełnia zbrodnie z rozmysłem, ma tego świadomość.Świadomość uniknięcia najwyższej kary na pewno nie pomaga w walce z brutalną przestępczością.
Zgadzam się w tym aspekcie w pełni z kierunkiem UPR :
[link widoczny dla zalogowanych]

Wujek Samo Zło

O, kolejny UPR-owiec na forum Grey_Light_Colorz_PDT_15

Też chciałem zarzucić linkiem do tego tekstu ale go znaleźć nie mogłem Grey_Light_Colorz_PDT_08

Ciemność Absolutna

o tak, podpisuję się pod tym co napisał przedmówca. ogólnie jestem za zaostrzeniem kar dla przestępców, zwłaszcza takich, którzy nawet wielokrotnie dopuszczają się morderstw z premedytacją. to co dzieje się w polskim między innymi sądownictwie przypomina czasem kiepskiego rodzaju żart. nie wiem tylko czy kara śmierci nie była by w niektórych przypadkach nawet zbyt "lekkim" wyrokiem ale faktem jest, że utrzymanie takiego delikwenta kosztuje, obecnie słyszy się nawet o przepełnieniu zakładów karnych i wprowadzeniu w związku z tym tzw. "obrączek dla więźniów" dla których nie ma miejsc.

myślę, że zaostrzenie kar przyniosło by wiele pożytku, między innymi strach przed karą śmierci mógłby pomóc w walce z przestępczością, ogólnie jestem za, są jednak nikłe szanse na wprowadzenie kary śmierci w Polsce, wszak to katolicki kraj, jeśli jednak nie kara śmierci to przede wszystkim ZAOSTRZENIE KAR!

Wujek Samo Zło

Napiszę jeszcze raz bo chyba przeoczyłaś w moim pierwszym poście

Katechizm Kościoła Katolickiego dopuszcza stosowanie kary śmierci.

Oczywiście poszczególni duchowni już inaczej się na to zapatrują. Tak samo jak na istnienie Szatana i inne sprawy. Tak czy siak oficjalna wykładnia KK karę śmierci dopuszcza.

Ciemność Absolutna

nie nie przeoczyłam, jednak to nie zmienia faktu, że z moich obserwacji wynika, że to właśnie w środowiskach duchownych i katolików najbardziej powszechny jest radykalny sprzeciw wobec kary śmierci Razz

Czarny Mentor

Jestem przeciwna karze śmierci. Mimo, iż sa przypadki, które mogłyby być karane w ten sposób, uważam, że nie warto szerzyć śmirci wśród ludzi. Człowiek nie powinien sam decydowac kto ma zginąć na karę a kto nie. Stanowczo popieram zaostrzenie kar w szczególności w polskim prawie, bo niektóre przestepstwa maja smieszne kary...

Mrok

Karze śmierci mówię zdecydowane TAK! Najlepiejby było gdyby wprowadzono zasadę "oko za oko" i uśmiercano morderców w spsób w jaki oni zabili.

Karę śmierci powinno też się wymierzać za gwałty i pedofilię. Niekoniecznie połączone z zabójstwem. Gwałt według mnie jest o wiele gorszą zbrodnią niż morderstwo, bo ofiara ma do końca skazę na psychice i bardzo ciężko jej wrócić do normalnego życia.

Jestem też za zaostrzeniem kar za wszystkie ine przestępstwa.

Jasność

Wiecie, wyrokami śmierci łatwo jest szafować, w pewnych sytuacjach faktycznie, tyko taka kara wydaje się słuszna, ale czy to takie proste jest? Bo za jaką konkretnie zbrodnie już należy karać śmiercią, a za jaką jeszcze nie? Bo dla jednych to już gwałt powinno się karać stryczkiem, a dla innych taką granicą jest wielokrotne zabójstwo. Poza tym wydaje mi się, że kara śmierci nie odstraszy potencjalnych przestępców, mi istotniejsza wydaje się nieuchronność kary jako takiej. Żeby prawo było przestrzegane musi być egzekwowane, tymczasem u nas problemem nie jest to, że kary za poszczególne przestępstwa są zbyt łagodne, ale dlatego, że przestępstwa nie są karane, policja i prokuratura nie działa sprawnie.

Ale co do samej kary śmierci, Uczucia mam bardzo mieszane, raz że nie jestem w stanie wytyczyć jasnej granicy za co i kiedy karać się powinno. Dwa, że zachodzi obawa, że kto może zawisnąć niewinnie, wiem, że to marginalne przypadki, ale zdarzały się. Poza tym mam taką wątpliwość moralno-etyczną: skoro zabraniamy zabijać, to czemu sobie dajemy do tego prawo? Wiem, wiem, pro publico bono etc, ale wątpliwości pozostają, ne? Chociaż są przypadki, kiedy wydaje mi się, że kara śmierci jest jak najbardziej zasłużoną i powinno się ją zastosować. Ale nie chciałbym być tym, kto decyzję o jej wprowadzeniu i zastosowaniu musiałby podejmować.

Cień

właśnie, to dość kontrowersyjna sprawa. z jednej strony tak jak von Kroenen powiedział trudno wyznaczyć granicę tych uczynków, które nadają się do ustanowienia kary śmierci. z drugiej strony siedzieć w pierdlu do końca życia mając np. rodzinę to jest wielka pokuta. śmierć jest zbyt prostym rozwiązaniem, umierasz i nic, ale jak masz świadomość że masz np 30 lat, odsiadujesz za 4 morderstwa dożywocie i do końca zasranych dni myślisz 'ile mógłbym zrobić a już tego nie zrobię' - to jest niszczące.

Wujek Samo Zło

Albo myślisz "nie mam nic do stracenia, to chociaż zadźgam tego ch*** z celi obok przy obiedzie"

Bad Girl Straight to video

Jak na razie tylko tyle powiem, że przeczytałam temat jako "Kara Śmierdzi" i uważam, że tak nie jest

Zmierzch