[wydzielony] Problem ze zdobyciem gotyckich ubrań - Gotyk-Forum.pl

Nowopowstały

Jeśli materiał jest naturalny to zabarwi każdy kolor. Gorzej ze sztucznymi.

Zmierzch

Nowopowstały

Moje drogie a co z własną inwencją jak juz wcześniej wspomiano...ja szyje dla siebie sama i jakoś nie narzekam na brak inspiracji.Oczywiście początki były nie najlepsze ale nie trzeba skonczyć żadnej specjalnej szkoły by sie tego nauczyć! Troche wiary w siebie... Grey_Light_Colorz_PDT_02

Aksamitna Mgiełka

O, i sama od podstaw się nauczyłaś szycia? Możesz opowiedzieć, jak to się odbyło? Smile

Ciemność

Hm.. u mnie z lumpeksami tez ciezko. Byl taki jeden gdzie mozna bylo znalezc cos fajnego, lecz niestety "zszedl na psy" Grey_Light_Colorz_PDT_06

Poza tym, nawet jesli cos jest, to nie zawsze MI sie to podaoba. A z tym to juz wiekszy problem.

+NecromanTesss+

Hm... Naprawdę nie wiem, w czym problem... Już częściej trafia mi się sytuacja, kiedy ciuchów jest za dużo, by je kupić wszystkie, niż za mało... Chyba, że pod pojęciem "ubrania gotyckie" rozumiemy tylko gorsety i spódnice balowe Grey_Light_Colorz_PDT_08

.

Trafiam przeróżne rzeczy: spódnice falbaniaste, bombki, długie powłóczyste, szaleńcze skórzane mini, cygańskie bluzki, gorsety (też, i wcale nierzadko), koszule w stylu "romantic", tuniki, bluzki-siatki, zabawne nakrycia głowy, t-shirty... I wszystko to mniej lub bardziej dark, za grosze. Niekoniecznie nawet w szmateksach, galerie handlowe, butiki i kameralne sklepy za rogiem też potrafią zaskoczyć.

Chyba, że to Łódź taka fajna jest pod względem zaopatrzeniowym Grey_Light_Colorz_PDT_02

A jak już jest megaciężko, można kupić rzeczy-zwyklaki i potem urządzić wyprawę do pasmanterii Wink

Bad Girl Straight to video

Ja tam czasem wynajdę duzo, czasem nic, mam lumpeksowego nosa ... wszyscy się smieją, ze jak poczuję nagłą potrzebe wyprawy na ciuchy to wracam obładowana fajnymi ubraniami Grey_Light_Colorz_PDT_03

Ciemność Absolutna

Taaa... jak ja się zastanowię jak jest z moim 'nosem' do wypatrywania ciekawych i godnych uwagi ubrań w lumpeksach, to aż się smutno robi... Grey_Light_Colorz_PDT_03

nie posiadam takiego talentu, by szybko i dużo. Niestety.

Noc Bezgwiezdna

A z moimi ciuchami to różnie bywa. Coś tam się w ciucholandzie wyczai, coś na targu, coś w galerii... Coś tam się poprzerabia, przeszyje, podszyje, zaszyje, odpruje... Tu się guziczek dorobi, tam wstążeczkę, gdzie indziej koronkę... Gdzieś się machnie falbankę, a gdzieś różyczkę. Coś tam się zawsze wykombinuje, a jak nie to zawsze można coś klimatycznego upolować w internecie =) Tak więc ze zdobywaniem ubrań raczej nie mam większych problemów. (i tak nic ostatnio nie kupuję, bo mi się w szafach nie mieści... i oczywiście nie wszystkie ubrania to typowe kreacje na np. Castle Party Grey_Light_Colorz_PDT_03

)

Nowopowstały

Z tym szyciem dla siebie... mysle ze zaczeło sie od kumpeli która ulubowała się w stylu ''hipisowskim'', nie mogąc znależc dostatecznej ilości ciuchów zaczeła zatrudniać do tego swoją ciocie krawcową... a z czasem stwierdziła ze proste ciuchy jest w stanie uszyć sobie sama. Po wielu próbach i szperaniach w czasopismach typu ;BURDA zaczełyśmy szyć obie... Oczywiście na początku nieocenioną pomocą były osoby doświadczone. Ale polecam chociaż spróbować... Każdy jest w czymś dobry...

Widzę, że możesz używac polskich znaków, w niektórych słowach się pojawiają - WIĘC ICH UŻYWAJ! Poza tym byłabym Ci wdzięczna za używanie spacji trochę częściej, niż do tej pory. Regulamin forum wyraźnie mówi, że za brak dbałości o poprawnośc postów można dostac ostrzeżenie i, jeżeli Twój sposób pisania się nie zmieni, dostaniesz je. - Proc.

Nie wiadomo co

nie, szycie mnei nie pociąga. Boję się, że mogłyby być same nieporządane skutki. Ostatnio szperam w lumpeksach, chociaż niekoniecznie szukam gotyckich ciuchów

Nowopowstały

Dla zainteresowanych więc polecam: ''Szycie-krok po kroku" Burda, myślę że na pewno można znaleźć wczesne wydania np. na allegro. U mnie przerodziło się to w swego rodzaju pasję Smile

.A z doświadczenia wiem że nawet te ''perełki'' wyszperane w lumpeksach czasem wymagają niewielkich przeróbek... Grey_Light_Colorz_PDT_02

Nowopowstały

U mnie raczej nie łatwo jest upolować coś w klimacie, chociaż jeśli się tak uprzeć to da się znaleźć coś mrocznie fajnego. Łażenie po kolejnych ciucholandach, przerzucanie 'z kupy na kupę' i w rezultacie wychodzenie z pustymi rękoma nieraz zniechęca. A co do szycia to wydaje mi się to skomplikowane, więc nigdy nie praktykowałem. Evil or Very Mad

Czarny Mentor

Kiedy zaczynałam szukać ciuchów w klimacie wydawało mi sie to strasznie trudne. Z czasem zobaczyłam, że na bazarkach, ale i w zwyklych sklepach mozna dostać ciekawe rzeczy. Na bazarku u mnie w mieście mam dwa miejsca gdzie się zaopatruję Grey_Light_Colorz_PDT_15

U jednego sprzedawcy kupuję czarne spódnice, a inny na zamówienie przywozi dodatki, jesli akurat trafi:P[ co akurat rzadko się zdarza, ale intencja sie liczy]

Poza tym wypatrzyłam kiedys w lumpeksie śliczne bolerko z koronki, ale nie miałam kasy, żeby je kupic.

Narzeczona wampira

W lumpeksach jest strasznie dużo koszulek i bluzek. Ja praktycznie kiedy nie wejdę, to znajdę coś dla siebie. Czasem większy problem jest ze spódnicami, znaczy trochę rzadziej można się natknąć na takie cudeńka, ale też bywa.
Chociaż ja muszę powiedzieć, że kilka spódnic mam nawet z normalnych sklepów, nie z lumpeksów. W tym jedną z Krakowa. Razz

Zawsze się trafią jakieś perełki, trzeba tylko dobrze poszukać i się nie zniechęcać po kilku nieudanych próbach. Grey_Light_Colorz_PDT_19