Miłość od DRUGIEGO usłyszenia - Gotyk-Forum.pl

La Figlia Della Tempesta

Do mojego zestawu dołącza Yes - długo drażnił mnie głos wokalisty, dziś stwierdzam, że "Close To The Edge" to jedrna z najgenialnieszych płyt, jakie kiedykolwiek powstały.

Queen Of The Diamonds

ostatnimi czasy od drugiego uslyszenia moja miloscia jest -Nebelhexë
a jak pogrzebalam w pamieci to przypomnialam sobie ze tak samo przekonywalam sie do 3rd and the mortal

Szkarłatna Róża

Dzisiaj przekonałam się do Darzamatu. Dzięki pani powyżej :*

Little Miss Scare All

raison d'etre. na początku zupełnie nie mogłam się do tego przekonać, podobnie było z aghastem i dopiero po którymś razie "zaskoczyło" i zaczeło mi się strasznie podobać Grey_Light_Colorz_PDT_15

Biggus Dickus

Ozzy... ale miałem wtedy 3 lata więc to chyba można wybaczyć

Little Miss Scare All

mnie ojciec w podobnym wieku [znaczy 3,4 lata] próbował zainteresować właśnie black sabbath, ale z miernym skutkiem, dopiero dobre pare lat poźniej po to sięgnęłam i do dzisiaj mi zostało Grey_Light_Colorz_PDT_03

Biggus Dickus

Nowopowstały

KAŻDY MIAŁ CHYBA W SWOIM ŻYCIU PEWIEN MOMENT, KTÓRY BYŁ W JAKIŚ SPOSÓB ZAPAMIĘTANY PRZEZ NAS. CZASEM ZDARZA SIĘ TAK, ŻE PEWNE UTWORY LUB TEŻ CAŁE ALBUMY PRZENOSZĄ NAS W ŚWIAT WSPOMNIEŃ. NIERAZ ZŁYCH, NIERAZ DOBRYCH. NIEMNIEJ JEDNAK TWORZY SIĘ PEWNA NIEROZERWALNA UCZUCIOWA WIĘŹ MIĘDZY WSPOMNIENIEM A MUZYKĄ.
W MOIM PRZYPADKU TA WIĘŹ ŁĄCZY SIĘ Z ALBUMEM "JUDGEMENT" ANATHEMY. PARADOKSALNIE WŁAŚNIE ZA KOLEJNYM DOPIERO PRZESŁUCHANIEM MUZYKA ZACZĘŁA DO MNIE DOCIERAĆ. POTEM SŁOWA...TAK WAŻNE W TYCH PEWNYCH CHWILACH...
ZA DRUGIM RAZEM, LECZ MIŁOŚĆ DO TEGO ALBUMU JEST PEWNYM TRWAŁYM OGNIWEM Z PRZESZŁOŚCIA I LEKARSTWEM NA STARE RANY...

[i co się drzesz??? wyłącz capsa - AE.]

Nowopowstały

jeśli chodzi o zespół to u mnie był Cradle of Filth - teraz ich naprawdę lubię. Ale powiem więcej, u mnie ogólnie mówiąc rock - lub dokładniej mówiąc gotyk - jest drugą miłością. Kiedyś jak słyszałem coś z tych klimatów to dosłownie aż mnie skręcało. A teraz? No chyba nie muszę się rozpisywać czym dla mnie jest ta muzyka Grey_Light_Colorz_PDT_15

Shak Burz Huni-latub-ob

W moim przypadku Cradle of Filth to był pierwszy blackowy zespół jaki usłyszłem (płyta Midian) z tym że to była miłość od pierwszego wejrzenia Grey_Light_Colorz_PDT_08

Natomiast drugą miłością u mnie jest wszelka elektroniczna muzyka. Przez dłuższy czas nie trawiłem żadnej elektroniki bo mi się kojarzyła z techno, ale zmieniło się to gdy pierwszy raz usłyszałem DoD.

Alice in Gothland

Sombre and Romantic

Przekonałem się ostatnio do Dead Again Type O Negative. Po dłuższej przerwie brzmi wyśmienicie.

La Figlia Della Tempesta

A wiesz, że ja mam tak samo? Grey_Light_Colorz_PDT_03

Zło Zza Szkieł

u mnie miłością od drugiego usłyszenia była lacrimosa.
A i talk talk, obecnie wielbiony i cudowny

Nowopowstały

Dla mnie Tool i Bathory. Na początku sobie pomyślałam "eeee... i to podobno ma być dobre?". Potem posłuchałam drugi raz i... zakochałam się na zabój.