Miłość od DRUGIEGO usłyszenia - Gotyk-Forum.pl

Szmaragdowa Wiedźma

chandeen.
po pierwszym, niezbyt chyba dokładnym, odsłuchu ich 'jutland' wydał mi się nudny, mdły i generalnie nieciekawy. kolejne sprawiły, że album zaczął mi się coraz bardziej podobać. a potem natrafiłam na kolejne. w tym 'echoes', w którym wręcz się zakochałam. i teraz słucham ich bardzo często i z ogromną przyjemnością ^^

Zachód Słońca

Ja nienawidziłam Emilie Autumn naprawde ostro, ale cos mnie do tej muzyki ciągnęlo. Jest taka... jedyna w swym rodzaju. Ale kawalka Thank You God Im Pretty nie moge sluchac do dzis i Wam tez nie radze, jesli cenicie sobie doznania estetyczne:P

Narzeczona wampira

ja do Emilki mam stosunek neutralny dosyć.
bardzo ją cenię i szanuję to, co tworzy, ale muzyka chyba nie moja. włączę coś od czasu do czasu i mi starcza Grey_Light_Colorz_PDT_19

Zachód Słońca

Z kolei, moja fascynacja nią była bardzo burzliwa, teraz już trochę ostygłam, że tak powiem, ale nie wyobrażam sobie, żebym mogła jej NIE słuchać. Niektore kawałki są niesamowicie magiczne:)

Louis de Pointe du Lac

Diary of Dreams – The plague-kurcze Diary zaczyna mi się podobać, a czy spodoba-zobaczę(:

Nowopowstały

Theatre Of Tragedy. Gdy wysłuchałam po raz 1 ich muzyki zupelnie mnie nie przekonala. Teraz natomiast stała się wierną towarzyszką wszystkich samotnych wieczorów. Grey_Light_Colorz_PDT_19

Jasność

The Cure. To najbardziej. Koleżanka mi pożyczyła dawno, dawno temu "Pornography"... I na początku pomyślałem: "Co to do cholery ma być?!". No i odłożyłem do szuflady. Potem ta płyta została mi ofiarowana (piracka, rzecz jasna xP). No i po kilku miesiącach sobie o niej przypomniałem. I wtedy zaczęła się moja miłość do The Cure.

Nowopowstały

Devil Doll - zaczęłam od "pokrojonego" Dies Irae i nie ogarnęłam o co w tym chodzi (zrozumiałam dopiero po usłyszeniu "Sacrilegium").

Nie wiadomo co

ostatnio zawzse tak mam, najlepiej było z La Tulipe Noire. Po paru miesiącach się zakochałam.

Czarny Mentor

The 69 Eyes - po przesłuchaniu jednej piosenki "Gothic Girl" stwierdziłam, ze to dno.. później wróciłam do tej piosenki i dostrzegłam w niej cos pięknego Grey_Light_Colorz_PDT_15

i w zespole również..

Półcień

Artrosis - Pierwszy raz usłyszałam: 'Jasna cholera, co to jest?!'
Wczoraj: 'Aaaartrrrrooosiss... Jak ja lubię Artrosisss....'
Tak było jeszcze z Theatre of Tragedy, Trail of Tears, Falkenbach, Die Verbannten Kinder Evas...

Alice in Gothland

Ostatnio od drugiego usłyszenia polubiłam CKOD. A jeszcze trochę wcześniej miałam tak z PJ Harvey. No, ale warto było Razz

.

Czarny Mentor

The Sisters of Mercy
Za pierwszy razem doszłam do wniosku, że to nic ciekawego. Przed chwilą włączyłam, a żeby sobie przypomnieć i.. zakochałam się w nich.

Półcień

Sophia.
Za pierwszym razem... Ble. Martial Industrialowe (Z dodatkiem Dark Ambientu) dno.
Kilka tygodni później wróciłam do tego, i znajomy może dręczyć mnie przykładem Triarii. Grey_Light_Colorz_PDT_09

("Haa! I co, za drugim razem polubiłaś to, czego nienawidziłaś od pierwszych dźwięków!")

Noc Bezgwiezdna

Throes of Dawn...Oj, jak ja złorzeczyłam przeciwko nim..teraz jak mi to ktoś przypomina to mam ochotę zapaść się pod ziemię Grey_Light_Colorz_PDT_37

Nie wiem czemu obrałam do nich taki stosunek, nawet nie przysłuchując się byłam od razu na 'nie'...Az wreszcie odkryłam urok utworu "The weeper"..odkryłam na tyle, ze obecnie jest na 1 miejscu przesluchanych utworów na Last z wynikiem 165 odtworzeń Grey_Light_Colorz_PDT_02

A następnie zasluchałam się w całej ich twórczości na dobre Smile